Zwracając się do odznaczonych Andrzej Duda zaznaczył, że dzisiejsza uroczystość jest wyjątkowa, gdyż jest to „uroczystość odznaczenia bohaterów czasu pokoju”, czyli ludzi, którzy nieśli pomoc innym „nie zważając na własne interesy, na własne bezpieczeństwo, wykonując służbę”.
– Dzisiaj wręczyłem też dwa ordery tym, których już pośród nas nie ma – właśnie dlatego, że służyli, właśnie dlatego, że byli gotowi nieść pomoc, nieść ratunek w sytuacjach ekstremalnych. I kosztowało to życie – zaznaczył Andrzej Duda, mówiąc o strażakach z Białegostoku, Przemysławie Piotrowskim i Marku Giro, którzy zginęli na służbie pod koniec maja. – Oddali swoje życie, żeby wykonać zadanie, które polegało na ratowaniu mienia, na ratowaniu życia, na niesieniu pomocy. Z całego serca chciałem Państwu za tę gotowość, by służyć innym ‒ nie oglądając się na własne bezpieczeństwo, nie oglądając się na własne interesy – podziękować – podkreślił Andrzej Duda.
Wśród wyróżnionych osób znalazła się także Tosia Martuszewska. „Dziewczynka udzieliła pierwszej pomocy najbliższym, którzy ucierpieli w wypadku samochodowym” – podała Kancelaria Prezydenta. W nagrodę dostała od Andrzeja Dudy tablet.