Piotrowicz krytykuje Frasyniuka i mówi o PRL, budząc lawinę drwin na Twitterze

Piotrowicz krytykuje Frasyniuka i mówi o PRL, budząc lawinę drwin na Twitterze

Stanisław Piotrowicz
Stanisław Piotrowicz Źródło: Wikimedia Commons / Silar
„Ma ma większe zasługi w obalaniu komuny niż Frasyniuk. O Wałęsie nawet nie wspominając” - piszą drwiąco o Stanisławie Piotrowiczu użytkownicy Twittera. To odpowiedź na wywiad, jakiego poseł PiS, zapisany dawniej do PZPR, udzielił „Rzeczpospolitej”.

W rozmowie z gazetą poseł Prawa i Sprawiedliwości Stanisław Piotrowicz skrytykował zachowanie byłego opozycjonisty Władysława Frasyniuka, który uczestniczył w kontrmanifestacji do miesięcznicy smoleńskiej. Piotrowicz, który w czasach Polskiej Republiki Ludowej był czynnym prokuratorem, a także członkiem partii komunistycznej, w rozmowie z dziennikarzami stwierdził również, że „był wrogo nastawiony do PRL”. Spowodowało to duże poruszenie na Twitterze, gdzie momentalnie pojawiła się masa komentarzy do słów Piotrowicza. W większości internauci wyśmiewali jego dzisiejsze twierdzenia.

twitter

„Ależ oczywiście, panie Piotrowicz. Z tej wrogości do PRL-u zapisał się do PZPR i był z egzekutywie. Owce to kupią” – skomentował Jacek. „Co tu wiele mówić? Piotrowicz po prostu ma większe zasługi w obalaniu komuny niż Frasyniuk. O Wałęsie nawet nie wspominając. #NowaHistoria” – napisał Piotr. „Bo wrogowie PRL wybierali karierę prokuratorską. A dla zaprawy antykomunistycznego charakteru dodatkowo zapisywali się do PZPR” – kpił poseł PO Krzysztof Brejza.

twittertwittertwittertwitter

Demaskacja Piotrowicza

Według dziennikarza programu „Czarno na Białym”, który pod koniec ubiegłego roku dotarł do akt IPN, Stanisław Piotrowicz miał się podpisać pod aktem oskarżenia skierowanym przeciwko działaczowi Solidarności. Chodzi o sprawę byłego opozycjonisty Antoniego Pikula, który został oskarżony o to, że „od daty bliżej nieustalonej do 24 VIII 1982 r. w Jaśle działając w celu rozpowszechniania gromadził ulotki, czasopisma i różnego rodzaju literaturę bezdebitową, których treść mogła wywołać niepokój publiczny lub rozruchy”.

– Jeszcze raz powtarzam: pan Piotrowicz, jeśli chodzi o moją osobę, nie wykonał żadnego gestu pomocy – podkreślił w wypowiedzi dla TVN 24 Antoni Pikul. – O innych przypadkach ratowania opozycjonistów od więzienia nie słyszałem. Moi koledzy z tamtych czasów - a musieliśmy wiedzieć sporo, żeby umieć się znaleźć w tej trudnej sytuacji - również nie potwierdzają takiego przypadku. Dotyczy to moich znajomych w tej pracy konspiracyjnej w Krośnie, Sanoku i w Jaśle – dodawał.

– Nie może być tak, że człowiek, który był w aparacie represji, dzisiaj ustala normy moralne – stwierdził, odnosząc się do posła Piotrowicza, który w okresie PRL-u sprawował funkcję prokuratora i uczestniczył w procesach opozycjonistów walczących z komunistycznym reżimem. – Jedyną działalność, jaką w ten czas wykonywał, to stworzenie aktu oskarżenia – mówił o Piotrowiczu Pikul.

Źródło: Twitter