Niemiecki portal kpi z Polaków na zagranicznych wakacjach. Pisze o „biało-czerwonych enklawach, disco polo i kotletach schabowych”

Niemiecki portal kpi z Polaków na zagranicznych wakacjach. Pisze o „biało-czerwonych enklawach, disco polo i kotletach schabowych”

Plaża nad Bałtykiem
Plaża nad Bałtykiem Źródło: Newspix.pl / Jacek Herok
Na łamach niemieckiego portalu Telepolis ukazał się artykuł, którego autor krytycznie ocenia pomysł zorganizowania w zagranicznych kurortach polskich stref. Na taki pomysł wpadło jedno z rodzimych biur podróży.

„Polska jest dziś znana w Europie z izolacji - rząd nie chce przyjmować uchodźców i chronić gospodarkę przed międzynarodowymi korporacjami. Ta tendencja jest widoczna również przy wyborze wakacyjnych destynacji” – pisze Jens Mattern. Autor przytoczył pomysł jednego z biur podróży, które oferuje swoim klientom tzw. „polskie strefy” w zagranicznych kurortach.

Przedstawiciele biura podróży tłumaczą, że pomysł utworzenia tzw. „polskiej strefy” miał na celu zapewnienie turystom kawałka Polski w zagranicznych kurortach. W ramach polskiej strefy biuro podróży oferuje m.in. polską muzykę lub dania kuchni polskiej. „W ten sposób nieznający języka angielskiego przybysze znad Wisły mogą uniknąć upokorzeń” – kpi autor komentarza, który ukazał się na portalu Telepolis.

Zdaniem niemieckiego dziennikarza tzw. „polskie strefy” oraz ich niezwykła popularność to zasługa programu „500 plus”. Na potwierdzenie swoich słów przytacza wypowiedź jednego z dyrektorów biura podróży, który przyznał, że od czasu uruchomienia programu przez MPRiPS sprzedaż zagranicznych wycieczek wzrosła o 30 procent.

Jens Mattern zwraca uwagę na fakt, iż wakacje w tzw. „polskiej strefie” są stosunkowo tanie w porównaniu chociażby z wakacjami nad Bałtykiem. Dziennikarz przytacza również historię ze swojego pobytu w Grecji, kiedy podczas imprezy w hotelu animator miał problemy z porozumiewaniem się z jednym z Polaków, co wywołało śmiech ze strony pozostałych uczestników wycieczki pochodzących m.in. z Niemiec czy Francji.

Dziennikarz podsumowuje swój artykuł refleksją dotyczącą tego, że biało-czerwone enklawy w zagranicznych kurortach wpłyną negatywnie na wizerunek Polski i Polaków za granicą. „Szczególnie, że zachęcone popularnością ofert również inne biura podróży chcą poszerzyć swoją ofertę i zaoferować klientom disco-polo i kotlety schabowe” – stwierdza.

Źródło: SE.pl / Telepolis.de