– Na biurku pana prezydenta jest wiele nominacji, wielu kandydatów, których można by wysłać. Oczekuję wyjaśnień, o co chodzi, jakie zarzuty, jakie problemy stawia się tym kandydatom, ewentualnie centrali MSZ – powiedział Witold Waszczykowski, minister spraw zagranicznych, w rozmowie z reporterem RMF FM.
Szef polskiej dyplomacji dodał, że osoby nominowane na stanowiska mają niezbędne doświadczenie oraz wykształcenie. Otrzymały również pozytywne rekomendacje komisji spraw zagranicznych Sejmu i Senatu. – Oczekuję więc wyjaśnień o co chodzi – powiedział Waszczykowski. Nominacje bez podpisu mają dotyczyć około dziesięciu ambasad m.in. w Kanadzie czy Korei Południowej.
Krzysztof Szczerski, szef gabinetu prezydenta RP, jeszcze w maju zapewniał, iż prezydent podpisze nominacje, ale dopiero gdy zbierze się większa grupa nominowanych na kierownicze stanowiska w kluczowych ambasadach. Ponadto stwierdził on, że głowa państwa oczekuje, iż szef polskiej dyplomacji będzie prowadził "klarowną politykę personalną".