Borusewicz: Jeśli szef MON uważa, że Rosja zamordowała nam prezydenta, to wypowiada się wojnę

Borusewicz: Jeśli szef MON uważa, że Rosja zamordowała nam prezydenta, to wypowiada się wojnę

Bogdan Borusewicz
Bogdan Borusewicz Źródło: Newspix.pl / DAMIAN BURZYKOWSKI
– Uważam, że Jarosław Kaczyński nadal ma traumę. Dla niego to coś bardzo osobistego, ale dla całego jego otoczenia to gra polityczna – tak o miesięcznicach smoleńskich na antenie TVN24 mówił Bogdan Borusewicz.

Zdaniem wicemarszałka Senatu, politycy Prawa i Sprawiedliwości wiedzą, że w Smoleńsku nie doszło do zamachu, ale w obliczu tego, że ta teoria upada, starają się ją przedłużyć. – Myślę, że Jarosław Kaczyński jest przedmiotem pewnej gry w partii – ocenił Borusewicz. 

Wicemarszałek Senatu zaznaczył, że groźny jest przekaz o zamachu na prezydenckiego Tu-154M. – Jeśli obce państwo morduje prezydenta i elitę, i mówi to minister obrony, to powinien zerwać stosunki dyplomatyczne... Nie mówię, żeby wywoływać konflikt zbrojny, ale na takie zarzuty, jeżeli minister obrony uważa, że obce państwo, Rosja, zamordowała nam prezydenta i kilkudziesięciu ważnych polityków, dowódców, to się wypowiada wojnę, takie są konsekwencje – stwierdził Borusewicz.

Co ustaliła podkomisja?

Przypomnijmy, że podczas spotkania z mediami w 7. rocznicę katastrofy smoleńskiej podkomisja, wówczas jeszcze pod przewodnictwem Wacława Berczyńskiego, podsumowała swoje ustalenia. Poinformowano m.in. że w odległości około 2,5 km od lotniska „prawdopodobnie” doszło do serii awarii. Chodzi m.in. o podwozie, wysokościomierz, lewy silnik, lewy generator i nawigację. Eksperci informowali także o możliwym rozszczelnieniu. Na podstawie licznych eksperymentów, w tym także przez odwzorowanie cyfrowe Tu-154 oraz budowę replik stwierdzono, iż samolot zaczął rozpadać się już w powietrzu. Na podstawie eksperymentów ze środkami wybuchowymi i dokładnym badaniu zachowania drzwi od polskiego samolotu ustalono, że cała katastrofa mogła być skutkiem eksplozji bomby termobarycznej. „Bardzo wiele wydarzeń wskazuje na to, że 10 kwietnia 2010 roku na pokładzie tupolewa doszło do wybuchu” – podsumowała swoje ustalenia podkomisja smoleńska. 

Czytaj też:
Złe naprowadzanie, seria awarii, wybuch. Podkomisja smoleńska przedstawia swoje ustalenia

Źródło: TVN24