Do wypadku z udziałem prezydenta miało dojść ok. godz. 23:30 przy ulicy Kraśnickiej w Lublinie – informuje Wirtualna Polska. O zdarzeniu informował na Twitterze m.in. miejscowy radny Bartosz Margul. „Kolumna zasłoniła widok zwykłemu kierowcy Nissana, który uderzył w inne auto” – pisał.
Wszystko wydawało się wiarygodne, więc wpis natychmiast był udostępniany i komentowany przez internautów. W sieci pojawiło się również nagranie z monitoringu, które rzekomo miało przedstawiać miejsce kolizji.
Podkom. Andrzej Fijołek z Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie wyjaśnił w rozmowie z WP, że nie było żadnej kolizji z udziałem kolumny prezydenta, a na filmie widać policyjne radiowozy oddziałów prewencji, które wracały z zabezpieczania meczu Polska-Słowacja.
Mimo że od spotkania otwierającego Euro U-21 w Polsce minęło już kilka dni, Zbigniew Boniek postanowił się odnieść do informacji o rzekomym wypadku kolumny prezydenta. „Panie Prezydencie na następne spotkanie Repry wyślę po Pana mojego kierowcę (Pan Tadziu),odbędzie się bez niespodzianek” – napisał na Twitterze prezes PZPN (pisownia oryginalna - red.).
Następny mecz na Mistrzostwach Europy do lat 21 Biało-Czerwoni zagrają 22 czerwca w Kielcach. Rywalem zespołu Marcina Dorny będzie reprezentacja Anglii.
twitterCzytaj też:
Euro U-21: Polacy w trudnej sytuacji, ale mają szanse na awans. Zobacz możliwe warianty