Niemal dwa miesiące od śmierci Magdaleny Żuk Prokuratura w Jeleniej Górze wciąż nie otrzymała dokumentacji medycznej w polskim przekładzie. W komunikacie jej rzecznik prasowy Marek Gorzkowicz pisze, że „dopiero po zapoznaniu się z tłumaczeniem ww. dokumentów będzie można ocenić, czy stanowią one realizację wszystkich wniosków o pomoc prawną, a jeżeli tak, zostaną one przekazane biegłym z Zakładu Medycyny Sądowej Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu, którzy zapoznają się z nimi przed wydaniem opinii z sekcji zwłok Magdaleny Ż. przeprowadzonej w Polsce”.
Dalej zaznaczono, że niezależnie od tego, wciąż gromadzony jest materiał dowodowy w sprawie. Dotychczas przesłuchanych zostało 100 świadków i zabezpieczone zostały dokumenty, także elektroniczne. „Kolejne informacje w sprawie zostaną udzielone po uzyskaniu wyników zleconych badań wraz z opinią biegłych w przedmiocie przyczyn zgonu Magdaleny Żuk” – dodano na koniec.
Prokurator Marek Gorzkowicz zaprzeczył informacjom podawanym przez niektóre media, które twierdziły, że w czerwcu przedstawiona zostanie „kompleksowa opinia od ekspertów z medycyny sądowej”. Zaznaczył, że kolejne informacje w sprawie podane zostaną dopiero, kiedy będą dysponowali wynikami sekcji zwłok z Hurghady i Załadu Medycyny Sądowej we Wrocławiu.