Pomysł podniesienia opłaty paliwowej zgłosił minister infrastruktury i budownictwa Andrzej Adamczyk. Jego zdaniem, zyskane w ten sposób środki można skierować do Funduszu Dróg Samorządowych.
- Jeśli pojawia się taki pomysł, należy go rozważyć. (…) Nie twierdzę, że jest to zły pomysł – powiedziała zapytana o ideę ministra Adamczyka Beata Szydło. Jak dodała, nie oznacza to, że automatycznie wzrośnie cena paliw, choć media wskazywały, iż realizacja scenariusza zaprezentowanego przez szefa resortu budownictwa i infrastruktury może doprowadzić do podniesienia cen o kilkadziesiąt groszy. Fundusz Dróg Samorządowych miałby co roku dysponować kwotą 5 miliardów złotych (połową przychodów ze zwiększonej opłaty paliwowej - red.). Druga część trafiałaby do istniejącego Krajowego Funduszu Drogowego.
Beata Szydło dodała, że Polska potrzebuje nowych dróg, a mówią o tym m.in. samorządowcy. – Jestem za tym, by utworzyć fundusz, który pozwoli zwiększyć inwestycje przede wszystkim w Polsce lokalnej – podkreśliła premier.