Wiceszef PE: Numerem jeden jest Kaczyński. To widać, słychać i czuć

Wiceszef PE: Numerem jeden jest Kaczyński. To widać, słychać i czuć

Ryszard Czarnecki
Ryszard Czarnecki Źródło: Newspix.pl / TEDI
Wiceszef Parlamentu Europejskiego Ryszard Czarnecki skomentował w rozmowie z Radiem ZET najważniejsze tezy wystąpienia prezesa PiS podczas kongresu partii w Przysusze.

– Na kongresie PiS było jedno przemówienie polityczne, oczywiście prezesa Jarosława Kaczyńskiego, jedno przemówienie gospodarcze, oczywiście premiera odpowiedzialnego za gospodarkę Mateusza Morawieckiego, a potem przemawiali nasi sojusznicy, czyli pan premier Gowin i pan minister Ziobro. To dowodzi tego, co było znane lat temu piętnaście, dziesięć, pięć, dwa lata temu i rok temu, czyli że prezesem PiS jest Jarosław Kaczyński, on rozdaje karty – stwierdził w rozmowie z Radiem ZET Ryszard Czarnecki.

Pani premier Beata Szydło jest wiceprezesem PiS, jest prezesem rady ministrów i zapewniam, że jak posiedzenie rządu to zabiera głos, jako pierwsza i potem podsumowuje. Na kongresie PiS druga tura po roku, oczywiście pierwszą osobą był, jest i będzie prezes partii, czyli Jarosław Kaczyński – wyjaśnił polityk PiS.

„Nie ma żadnych antagonizmów między ministrami Mariuszami”

Ryszard Czarnecki podkreślił również, że ocenie nie są planowane żadne zmiany w rządzie, jednak w przyszłości takie rozwiązanie może zostać wprowadzone. – Przyszłość premier Szydło jest jasna – zapewnił wicszef Parlamentu Europejskiego. Dopytywany, czy pozycja wicepremiera Morawieckiego nie jest coraz silniejsza i nie staje się on numerem dwa w partii, Ryszard Czarnecki odparł, że „nie gra w totolotka, dlatego nie będzie obstawiał numerów” . – Nie chciałbym mówić, kto rośnie w siłę. Myślę, że numerem jeden był, jest i będzie Jarosław Kaczyński. To widać, słychać i czuć – przyznał.

Pytany, czy szef MSWiA Mariusz Błaszczak miałby przejąć kontrolę nad służbami specjalnymi kosztem Mariusza Kamińskiego, ponieważ takie spekulacje pojawiły się w mediach po wystąpieniu prezesa Prawa i Sprawiedliwości, Ryszard Czarnecki wyjaśnił, że Mariusz Błaszczak odpowiada i ma dalej odpowiadać za służby, ale mundurowe. Nie ma żadnych antagonizmów między ministrami Mariuszami – zaznaczył. – Chociaż Jose Ortega y Gasset pisał kiedyś, że każdy czytelnik czyta to, co tak naprawdę chce przeczytać i więcej się doczytuje, niż pisarz napisał, a każdy pisarz chce przekazać więcej, niż czytelnik jest w stanie odebrać. Więc być może tak z tą myślą prezesa jest – podkreślił Ryszard Czarnecki.

Źródło: Radio Zet