PKN Orlen: Wprowadzenie opłaty paliwowej nie musi skutkować wzrostem cen paliw

PKN Orlen: Wprowadzenie opłaty paliwowej nie musi skutkować wzrostem cen paliw

Stacja PKN Orlen
Stacja PKN Orlen Źródło: Newspix.pl / PIOTR TWARDYSKO
Dynamika zmian cen paliw na stacjach jest przede wszystkim pochodną czynników makroekonomicznych. Wprowadzenie opłaty paliwowej nie musi oznaczać wzrostu cen paliw dla klientów stacji – poinformowało w odpowiedzi na pytania portalu 300polityka.pl biuro prasowe PKN Orlen.

Pomysł podniesienia opłaty paliwowej o 20 groszy zgłosił minister infrastruktury i budownictwa Andrzej Adamczyk. Jego zdaniem, zyskane w ten sposób środki można skierować do Funduszu Dróg Samorządowych. – Jeśli pojawia się taki pomysł, należy go rozważyć. (…) Nie twierdzę, że jest to zły pomysł – powiedziała zapytana o ideę ministra Adamczyka Beata Szydło. Jak dodała, nie oznacza to, że automatycznie wzrośnie cena paliw, choć media wskazywały, iż realizacja scenariusza zaprezentowanego przez szefa resortu budownictwa i infrastruktury może doprowadzić do podniesienia cen o kilkadziesiąt groszy. Fundusz Dróg Samorządowych miałby co roku dysponować kwotą 5 miliardów złotych (połową przychodów ze zwiększonej opłaty paliwowej - red.). Druga część trafiałaby do istniejącego Krajowego Funduszu Drogowego.

W odpowiedzi na pytania zadane przez portal 300polityka.pl, PKN Orlen poinformował, że „z uwagą obserwuje wszystkie działania mające bezpośredni lub pośredni wpływ na rynek handlu paliwami”. „Inicjatywy zmierzające do poprawy infrastruktury drogowej, której kondycja ma wpływ zarówno na krajowy rynek paliwowy, jak i w szerokiej perspektywie na rozwój gospodarczy kraju, oceniamy pozytywnie” – podkreślono na wstępie. Jak przypomniano dalej, zgodnie z  projektem ustawy płatnikiem podatku mają być wszystkie podmioty prowadzące działalność na rynku paliwowym, w tym producenci i importerzy.

„Obok obciążeń podatkowych, na ceny paliw wpływają głównie niezależne, cenotwórcze czynniki makroekonomiczne, jak giełdowe notowania gotowych produktów paliwowych, ceny ropy oraz relacje kursów walut. Dynamika zmian cen paliw na stacjach jest więc przede wszystkim pochodną czynników makroekonomicznych, o czym świadczyć mogą fluktuacje cen odnotowywane w niezmiennym otoczeniu regulacyjnym. W ciągu pierwszego półrocza 2017 ceny detaliczne oleju napędowego i benzyn podlegały zmianom na poziomie ok. 50 groszy na litrze, natomiast w ciągu ostatnich 2 lat różnice te przekraczały 1 zł” – tłumaczy PKN Orlen.  „W związku z powyższym wprowadzenie opłaty paliwowej nie musi skutkować wzrostem cen paliw dla klientów stacji” – podkreśla na koniec. 

Ludzie WPROST
Źródło: 300polityka.pl, wprost.pl