Rada Europy zadowolona z decyzji Dudy. Proponuje pomoc w tworzeniu ustaw

Rada Europy zadowolona z decyzji Dudy. Proponuje pomoc w tworzeniu ustaw

Sala obrad plenarnych Rady Europy w Pałacu Europy w Strasburgu (fot.Adrian Grycuk/Creative Commons 3.30)
Rada Europy wyraziła zadowolenie po tym, jak prezydent Andrzej Duda zawetował dwie ustawy dotyczące reformy polskiego sądownictwa.

Zadowolenie z weta, na które zdecydował się prezydent Duda wyraziła Rada Europy. Daniel Holtgen, rzecznik sekretarza generalnego RE Thorbjoerna Jaglanda powiedział, że „dobrze się stało, iż ustawy, które zaproponowała partia rządząca nie wejdą w życie w obecnym kształcie”. Zadeklarował również, że Rada Europy jest gotowa pomóc Polsce w tworzeniu nowych ustaw.

To nie oznacza jednak, że unijne instytucje przestały interesować się sytuacją w Polsce. W rozmowie z reporterką RMF FM Katarzyną Szymańską-Borginon rzecznik Komisji Europejskiej przyznał, że KE z bliska śledzi rozwój wydarzeń w Polsce, wie o wecie prezydenta Andrzeja Dudy, jednak wciąż ma w planach omówienie sytuacji w naszym kraju podczas debaty zaplanowanej na środę.

Weto prezydenta

W poniedziałek, w trakcie swojego orędzia tuż przed spotkaniem z prezesem KRS i I Prezes Sądu Najwyższego, prezydent Andrzej Duda poinformował, że zawetuje ustawę o Sądzie Najwyższym i ustawę o Krajowej Radzie Sądownictwa. Jak przyznał, projekt ustawy nie był mu przedstawiony jako prezydentowi. Jak mówił, konsultował swoją decyzję z politykami, prawnikami, socjologami i filozofami. Przyznał, że najbardziej uderzyła go wypowiedź Zofii Romaszewskiej, która powiedziała mu: „Panie prezydencie, ja żyłam w państwie, w którym Prokurator Generalny miał niewiarygodnie mocną pozycję i nie chciałabym do takiego państwa wracać”. – Chcę powiedzieć jasno i wyraźnie: nie ma u nas tradycji, żeby Prokurator Generalny mógł ingerować w pracę SN. Zgadzam się ze wszystkimi, którzy twierdzą, że tak być nie powinno i nie wolno do tego dopuścić – podkreślił prezydent.

KE stawia ultimatum

W minionym tygodniu, jeszcze przed przyjęciem ustawy o Sądzie Najwyższym przez Senat, ultimatum Polsce postawiła Komisja Europejska. Jej wiceprzewodniczący Frans Timmermans zagroził, że jeśli rząd wdroży zmiany w sądownictwie w planowanym kształcie, może zostać wobec naszego kraju uruchomiony art.7 TUE. W sobotę premier Węgier Wiktor Orban odniósł się do komentarzy i gróźb Komisji Europejskiej pod adresem polskiego rządu. – Stoimy u boku Polski i wzywamy Komisję Europejską, by nie wykraczała poza swoje pełnomocnictwa – powiedział w sobotę Orban. – Węgry oczywiście kierują się własnymi interesami i właśnie z uwagi na własne interesy narodowe, wartości europejskie i polsko-węgierską przyjaźń musimy jasno powiedzieć, że nigdy nie powiedzie się prowadzona przeciw Polsce kampania inkwizycyjna, bo Węgry każdą możliwość prawną w Unii Europejskiej wykorzystają, by okazać solidarność z Polską – dodał.

Źródło: WPROST.pl / xinhuanet.com