„Spotkanie posłów PO nagrywane z ukrycia przez policję”. Polityk publikuje zdjęcie

„Spotkanie posłów PO nagrywane z ukrycia przez policję”. Polityk publikuje zdjęcie

„Dziś spotkanie Posłów PO z mieszkańcami Starachowic nagrywane z ukrycia przez policję” - napisał na Twitterze poseł Platformy Obywatelskiej Artur Gierada. Jako dowód rzekomej obserwacji opublikował zdjęcie.

Doniesienia posła Gierady pojawiły się w dniu, gdy „Gazeta Wyborcza” opublikowała nagrania, mające być dowodami na inwigilację członków opozycji. „GW” otrzymała je mailem od nieznanego nadawcy. Pochodzą z 21 lipca, gdy w Sejmie debatowano nad projektem ustawy o Sądzie Najwyższym. Z nagrań udostępnionych przez dziennik wynika, że lider Nowoczesnej Ryszard Petru, a także dwaj członkowie ruchu Obywatele RP Wojciech Kinasiewicz i Tadeusz Jaskrzewski byli obserwowani i śledzeni podczas protestów tego dnia. Policja nie udzieliła komentarza przed publikacją tekstu na ten temat.

Czytaj też:
Opozycja reaguje na doniesienia o inwigilacji. Pisma do KGP i premier Szydło

Gazeta.pl zwróciła się do policji z prośbą o komentarz w tej sprawie, już po publikacji nagrań. W odpowiedzi Komenda Główna Policji wskazała, że działania funkcjonariuszy nie miały na celu inwigilacji, a po prostu zapewnienia bezpieczeństwa. – Szczególną uwagę zwracano na osoby, które poprzez swoje zaangażowanie w bieżące wydarzenia i głoszone poglądy mogły spotkać się zarówno z pozytywnymi, jak i negatywnymi reakcjami innych ludzi – wyjaśniał mł. insp. Mariusz Ciarka z KGP.

Wieczorem swoją „cegiełkę” do sprawy dorzucił poseł PO Artur Gierada. „»Podchody« w wydaniu Policji. Dziś spotkanie Posłów PO z mieszkańcami Starachowic nagrywane z ukrycia przez policję. Spłoszył ich mieszkaniec” - stwierdził polityk na Twitterze. Jako dowód opublikował zdjęcie.

twitter

Źródło: Twitter / Gazeta Wyborcza