Zakaz nałożony na ks. Bonieckiego został cofnięty. Duchowny będzie mógł wypowiadać się w mediach

Zakaz nałożony na ks. Bonieckiego został cofnięty. Duchowny będzie mógł wypowiadać się w mediach

Ks. Adam Boniecki
Ks. Adam Boniecki Źródło: Newspix.pl / Artur Widak
Dziennikarz Rafał Pikuła poinformował, że zakon marianów zniósł zakaz wypowiadania się w mediach nałożony na ks. Adama Bonieckiego.

Ks. Adam Boniecki, wieloletni redaktor naczelny „Tygodnika Powszechnego” (obecnie redaktor senior) dostał zakaz wypowiadania się w mediach (poza „Tygodnikiem Powszechnym”) w listopadzie 2011 roku. Początkowo zakaz nałożony na księdza przez Zgromadzenie Księży Marianów miał obowiązywać przez miesiąc. Zakaz wypowiadania się w mediach publicznych został nałożony na duchownego po jego komentarzach w programie Moniki Olejnik „Kropka nad i” oraz w wywiadzie opublikowanym w tygodniku „Wprost”. Wówczas duchowny wypowiadał się m.in. na temat niefortunności umieszczenia krzyża na sali sejmowej.

Czytaj też:
Z cmentarza do Sejmu i z powrotem

"Kierując się dobrem Kościoła, Zgromadzenia i wszystkich współbraci, przełożeni decydują o charakterze pracy każdego z zakonników, kierunkach apostolatu, kontaktach z osobami spoza Zgromadzenia itd. Zgodnie z tymi zasadami, jasno określonymi w Kodeksie Prawa Kanonicznego i naszych mariańskich Konstytucjach, jako ordynariusz ks. Adama Bonieckiego MIC, podjąłem decyzję o ograniczeniu jego medialnej działalności do »Tygodnika Powszechnego« i tę decyzję podtrzymuję" - napisał w w 2011 roku ksiądz Paweł Naumowicz.

Po prawie 6 latach zakon marianów zniósł zakaz, o czym poinformował na Twitterze dziennikarz Rafał Pikuła. We wpisie zacytował księdza Bonieckiego: „Prowincjał cofnął nałożony na mnie zakaz wypowiedzi w mediach”.

W rozmowie z Wirtualną Polską, ks. Piotr Kieniewicz, rzecznik prasowy Kurii Prowincjalnej, powiedział, że Ksiądz Adam Boniecki uzyskał zgodę przełożonego na udzielanie wypowiedzi w mediach. – Na możliwość wypowiedzi potrzeba zgody przełożonych. Bez takiej zgody każdy kapłan ma zakaz wystąpień. Trzeba najpierw o to poprosić, bo to przywilej. O przywileje się prosi – mówił ks. Kieniewicz.

twitter

Źródło: Press.pl, Wprost.pl, Wirtualna Polska,