Wiceminister obrony narodowej Bartosz Kownacki podczas swojego przemówienia z okazji koncertu pieśni powstańczej i wojskowej, który odbył się w poniedziałek w amfiteatrze przy bydgoskiej operze, obraził współczesnych Niemców, nazywając ich „dziećmi i wnukami zwyrodnialców”. - Dziś dzieci i wnuki tych zwyrodnialców pouczają nas, co to jest demokracja. A powinni zamilknąć! - stwierdził wiceszef MON.
Do tych słów odniósł się na Facebooku emerytowany ksiądz, 67-letni Stanisław Walczak, który już wcześniej krytykował niektóre działania polityków związanych z Prawem i Sprawiedliwością. Na wstępie ksiądz Walczak przypomniał słowa Kownackiego, po czym napisał: „Panie Ministrze, to nie dzieci i wnuki zwyrodnialców pouczają Pana”. Później duchowny dokonał nietypowego wyliczenia.
„To potomkowie Ottona III, św. Brunona z Kwerfurtu, Wita Stwosza, Gutenberga, Albrechta Dürera, Felixa Mendelssohna, Wilhelma Röntgena, wielu świętych Kościoła Powszechnego, papieży, Fukierów i Wedlów, Jana Chrystiana Schucha, Bacha, Beethovena, Goethego, Schillera i wielu, wielu innych” – skwitował ks. Walczak.