Prezydent Warszawy wynajęła adwokatów. Wyszłoby taniej, gdyby zapłaciła grzywny

Prezydent Warszawy wynajęła adwokatów. Wyszłoby taniej, gdyby zapłaciła grzywny

Hanna Gronkiewicz-Waltz, prezydent Warszawy
Hanna Gronkiewicz-Waltz, prezydent Warszawy Źródło: Newspix.pl / PIOTR KUCZA
Zapłacenie grzywien nałożonych przez Komisję weryfikacyjną na Hannę Gronkiewicz-Waltz byłoby tańsze niż wynajmowanie adwokatów, mających pomóc w unieważnieniu ich – pisze „Fakt”.

Z ustaleń „Faktu” wynika, że każda godzina pracy adwokatów, z dwóch kancelarii prawnych, które wynajęła prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz, kosztuje 1020 zł. Te pieniądze jednak pobierane są od podatników. Kancelarie prawne wynajęte przez prezydent Warszawy mają pomóc Gronkiewicz-Waltz w potyczkach z Komisją weryfikacyjną ds. reprywatyzacji.

„Fakt” wskazuje, że te kwoty wydawane na prawników szybko przekroczyły koszty grzywien, które nakłada komisja na prezydent stolicy za to, że ta nie pojawia się przed Komisją weryfikacyjną. Grzywny nałożone na Gronkiewicz-Waltz to 12 tys. zł, gdy tylko jedna faktura wystawiona przez kancelarię prawną wynajętą przez nią to już 29 tys. zł.

O tę sprawę został zapytany w radiowej Jedynce poseł Platformy Obywatelskiej Andrzej Halicki, który wprost nie skomentował działań prezydent, wskazywał jednak na to, że Gronkiewicz-Waltz jest stroną w jednym z postępowań sądowych związanych z reprywatyzacją. Do tego, jak mówił polityk PO, grzywna została nałożona na prezydent Warszawy, „bez zaadresowania na imię, nazwisko”.

O prezydenturze Gronkiewicz-Waltz mówił rano także radny Prawa i Sprawiedliwości Oskar Hejke. – Pani prezydent Hanna Gronkiewicz-Waltz jest czapką układu, która trzyma całe miasto w szachu. Urząd Miasta Stołecznego Warszawy zapewnia tysiące bardzo dobrze płatnych posad, to są zarówno wysocy urzędnicy miejscy, jak i wiele posad w spółkach miejskich, w autobusach, w wodociągach czy w metrze – wskazywał radny.

Czytaj też:
Prezydent Warszawy nie zapłaci grzywny? „Jak posłuchałam ministra Jakiego, to ręce opadły”

Źródło: "Fakt", Polskie Radio, TVP Info,