Poważny wypadek polskiej olimpijki. Jechała na rowerze, gdy potrącił ją bus

Poważny wypadek polskiej olimpijki. Jechała na rowerze, gdy potrącił ją bus

Anna Wierzbowska
Anna Wierzbowska Źródło: Newspix.pl / MAREK BICZYK
„Moja siostra zachowywała zimną krew i reanimowała mnie. Kocham tę dziewczynę” – napisała w mediach społecznościowych Anna Wierzbowska, polska wioślarka, która reprezentowała nasz kraj na igrzyskach w Rio.

Podczas treningu rowerowego Anny Wierzbowskiej doszło do bardzo groźnego wypadku. Jadący z dużą prędkością bus uderzył w zawodniczkę, poważnie gniotąc jej nogę i kiereszując ciało. Na fotografii opublikowanej przez wioślarkę na Instagramie widzimy, że ma ona także mocne zadrapania na twarzy i podbite oko. Obecnie przebywa w 107 Szpitalu Wojskowym w Wałczu, gdzie czeka ją jeszcze operacja nogi.

„Drodzy, podczas treningu na rowerze zostałam uderzona przez minibusa, który próbował przejechać nas na skrzyżowaniu. Jestem bardzo szczęśliwa, ponieważ moja siostra zachowywała zimną krew i reanimowała mnie. Kocham tę dziewczynę” – przekazała za pośrednictwem mediów społecznościowych. „Czekam na operację, ale poza tym i bolesnymi ranami żyję” – dodała zawodniczka LOTTO-Bydgostia Bydgoszcz.

Polka reprezentująca nasz kraj w Rio de Janeiro w 2016 roku zwróciła uwagę na problem bezpieczeństwa rowerzystów na drogach. Już przed tamtym turniejem. „Może jest to kolejna lekcja dla nas wszystkich. Każdego roku, przed ważnymi zawodami, słyszymy o wypadkach rowerowych z udziałem zawodników. Głupota czy też nieoczekiwany wypadek mogą sprawić, że marzenia o sukcesie sportowym można w jednej minucie wyrzucić do kosza” – napisała na Instagramie.

Źródło: Instagram