Nagranie z nietypowego „wywiadu” zamieścił w mediach społecznościowych prezydent Gdańska. Już na początku filmu słychać, jak Adamowicz zlecił nagrywanie incydentu. „Napaść Łukasza Sitka z TVPiS. Inwektywy, krzyki, agresja. TV publiczna nie istnieje, są oficerowie polityczni” - skomentował na Twitterze prezydent Gdańska.
Na filmie widać, jak dziennikarz podąża za Adamowiczem i jego rzeczniczką. „Czy panu jest nie wstyd?” – pytał prezydenta Gdańska Sitek. Po jego informacji, że nagranie zostanie umieszczone w internecie, reporter odparł: „Proszę umieszczać tak, jak pan umieścił na Westerplatte. Chciał pan zepsuć imprezę narodową w taki, a nie inny sposób. Wyłączaliście głośniki! Pani rzecznik przygotowywała pani tę próbę!” – zwrócił się do rzeczniczki Pawła Adamowicza dziennikarz.
Mimo, że polityk nie udzielał odpowiedzi, Sitek zadawał kolejne pytania. „Dlaczego prosiliście przestępców o pieniądze?”, „Dlaczego pan wspiera przestępczość w Gdańsku?”, „Kto skorzystał na Amber Gold, gdzie jest 800 mln?” – dociekał dziennikarz. Mimo że Adamowicz nie wchodził z nim w dialog, Sitek nie odpuszczał i towarzyszył w drodze prezydentowi Gdańska i jego współpracownikom.
Serwis Wirtualnemedia.pl podaje, że rzeczniczka prezydenta Gdańska zapowiada skierowanie oficjalnego pisma do TVP w Gdańsku. – Nie wykluczamy też kroków prawnych. W naszym odczuciu nie było to dziennikarstwo, tylko zwykły atak – skomentowała w rozmowie z portalem Magdalena Skorupka-Kaczmarek.