Nowe informacje na temat tajemniczej śmierci w Dolinie Roztoki. Znalazła się rodzina ofiary?

Nowe informacje na temat tajemniczej śmierci w Dolinie Roztoki. Znalazła się rodzina ofiary?

Dolina Roztoki
Dolina Roztoki Źródło:Fotolia / Piotr Michniewicz
Według najnowszych ustaleń, szczątki znalezione 7 i 8 września w Dolinie Roztoki w Tatrach należały do osoby w wieku od 30 do 50 lat, mającej około 170 cm wzrostu. Jak informuje portal tvn24.pl, na policję zgłosiła się rodzina zaginionego przed laty mężczyzny, który pasował do tego opisu.

Śledczy z zakopiańskiej prokuratury podkreślają, że podane mediom ustalenia są jedynie wstępną wersją. Dokładniejsze informacje uzyskane zostaną po wyizolowaniu z odnalezionych fragmentów zwłok profilu DNA oraz sporządzeniu na podstawie odnalezionej w Dolinie Roztoki czaszki rysopisu twarzy zmarłego. Jak informowaliśmy wcześniej, zwłoki mężczyzny mogły leżeć w danym miejscu przez niemal 10 lat. Miejsce odkrycia plecaka i szczątków mężczyzny znajduje się około 200 metrów od popularnego szlaku turystycznego, teren jest jednak trudno dostępny. Dodatkowo identyfikację utrudniły zwierzęta, które rozrzuciły szczątki po dość dużym obszarze. Śledczy nieoficjalnie przyznają, że mało prawdopodobne jest, aby zmarły został zabity przez osoby trzecie. Do tej pory nie znaleźli niczego, co wskazywałoby na taką wersję wydarzeń.

Makabryczne odkrycie w Dolinie Roztoki

W czwartek 7 września pracownicy Tatrzańskiego Parku Narodowego, którzy prowadzili prace naukowe w Dolinie Roztoki, natrafili na części garderoby i wyposażenia turystycznego, o czym zawiadomili TOPR i policję. Ratownicy znaleźli tam pozostałości obozowiska i elementy ekwipunku turystycznego oraz odzieży, w której były szczątki kości ludzkich.

Tatrzańskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe (TOPR) podało w komunikacie 7 września, że w związku z informacją o znalezieniu przez naukowców prowadzących badania w Dolinie Roztoki plecaków, w tamten rejon udała się ekipa ratowników. W podanym miejscu odnaleziono dwa zniszczone plecaki, a w pobliżu nich rozwleczone rzeczy. Zebrano je do worków foliowych i przewieziono do Zakopanego. Tam wspólnie z policjantami sprawdzono rzeczy. W jednej z koszul natrafiono na ludzką kość.

Z kolejnego komunikatu TOPR-u dowiedzieliśmy się, że ratownicy 8 września wyruszyli ponownie na prośbę policji na poszukiwania w Dolinie Roztoki, gdzie poprzednio znaleziono plecaki. Przeszukując ten rejon, odnaleziono kolejne ludzkie kości. Ponieważ w plecakach odnaleziono butelki po napojach z 2008 roku przyjęto, że w tym okresie mogło dojść do śmierci człowieka.

Po zbadaniu szczątek biegły lekarz sądowy poinformował, że znaleziono kość ramieniową, fragmenty mniejszych kości i ludzką czaszkę. – Na razie absolutnie nie wiemy, do kogo należą szczątki oraz nie znamy płci, chociaż rzeczy znalezione przy szczątkach mogą sugerować, że to szczątki mężczyzny. Przy znalezionych rzeczach nie było żadnych dokumentów – mówiła szefowa Prokuratury Rejonowej w Zakopanem Barbara Bogdanowicz.

Źródło: TVN24 Kraków