Bezdomna włamała się do mieszkania i... posprzątała. Z myciem okien włącznie!

Bezdomna włamała się do mieszkania i... posprzątała. Z myciem okien włącznie!

Sprzątanie (zdj. ilustracyjne)
Sprzątanie (zdj. ilustracyjne) Źródło: Fotolia / Wojciech Skóra
Krakowscy policjanci zatrzymali 55-letnią kobietę, która włamała się do przypadkowego mieszkania, gdzie spędziła noc. W zamian za nielegalny nocleg, zrobiła gruntowne porządki. Po zatrzymaniu usłyszała zarzuty kradzieży z włamaniem, za co grozi do 10 lat pozbawienia wolności.

Do zdarzenia doszło w ubiegłym tygodniu na terenie krakowskiej dzielnicy Krowodrza. Dyżurny policji otrzymał zgłoszenie o ujęciu kobiety, która włamała się do mieszkania. Na miejsce udał się patrol. W klatce schodowej funkcjonariusze zastali zgłaszającego i 55-letnią kobietę. Policjanci ustalili, że 55-latka chodziła „od bloku do bloku” i zaglądała do skrzynek pocztowych szukając kluczy do mieszkania. Na jednej z klatek znalazła taką skrzynkę, w której znajdował się poszukiwany łup. Za pomocą szydełka wyjęła klucze i udała się do mieszkania, które okazało się być puste.

Na miejscu kobieta wzięła prysznic i położyła się do spania. Rano zjadła śniadanie i w ramach rekompensaty za darmowy nocleg, postanowiła zrobić porządki. Posprzątała łazienkę, kuchnię, zmyła naczynia i wzięła się do czyszczenia okien. Po skończonej pracy, przebrała się – „pożyczając” z szafy lokatorów damską sukienkę. Gdy wychodziła z mieszkania i już zamykała drzwi, na klatce schodowej spotkała mężczyznę, który okazał się być jego właścicielem.

Zaskoczony sytuacją mężczyzna wezwał na miejsce policję. Włamywaczka została przewieziona do komisariatu w celu przesłuchania. Kobieta jest osobą bezdomną bez stałego miejsca pobytu. Decyzją Prokuratury usłyszała zarzuty kradzieży z włamaniem i została objęta dozorem policyjnym. Za jej czyn grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.

Źródło: policja.gov.pl