Voßkuhle twierdzi, że Polska będąca dobrze prosperującym krajem, od kilku lat i miesięcy niszczy swoją demokratyczną kulturę i system wymiaru sprawiedliwości. Szef niemieckiego TK poinformował o badaniu przez Komisję Europejską możliwości uzależnienia wypłat dotacji unijnych od przestrzegania praworządności. – Nie możemy oczywiście żyć w społeczności, w której każdy może sam decydować, czy chce respektować wyrok kompetentnego sądu, czy nie – powiedział Voßkuhle. Chodzi o niezastosowanie się polskiego rządu do wyroku Trybunału Sprawiedliwości UE w kwestii relokacji uchodźców. Prezes uważa to nie tylko za częściowe naruszenie prawa, ale i zmianę całej struktury prawnej UE. Sytuację określił jako dramatyczną.
Komentując działania podejmowane ostatnio przez rządy w Polsce, na Węgrzech i w Turcji, Andreas Voßkuhle oznajmił, że „popularne stało się redukowanie zasad demokracji do zwykłej reguły większości”. Jednak, jak sądzi, gdyby w demokracji decydowała jedynie większość, byłby to początek systemu totalitarnego. Ustrój demokratyczny powinien gwarantować wolność prasy, przekonań, organizowania zgromadzeń i trójpodział władzy.