O złożeniu zawiadomienia Jaworski poinformował za pośrednictwem Twittera. Więcej szczegółów w tej sprawie przekazał z kolei na briefingu prasowym.
– Paweł Adamowicz jest organem, który wydaje decyzję na temat kosztów wody dla mieszkańców Gdańska, jest organem taryfowym. Jako organ taryfowy nie powinien przyjmować żadnych korzyści od instytucji, które są mu w tym względzie podległe – mówił Jaworski.
Jego zdaniem wyjazd świty Pawła Adamowicza do Madrytu, to nie był koszt – tak jak zostało to powiedziane w jego świadczeniach – kilku tysięcy złotych. – Policzyliśmy według ogólnie dostępnych informacji, że mógł on wynieść nawet 100 tys. zł – przekonywał. Jaworski dodał, że delegacja Gdańska przebywała w jednym z najdroższych madryckich hoteli i była też na meczu piłkarskim Realu Madryt.
Z dziennikarzami spotkał się również Hubert Grzegorczyk, wiceprezes Stowarzyszenia myGdansk.pl. Z jego informacji wynika, że zawiadomienie, które trafiło do prokuratury, dotyczy nie tylko Adamowicza, ale również czterech samorządowców miasta Gdańska. Chodzi m.in. o zastępcę prezydenta Gdańska ds. polityki komunalnej Piotra Grzelaka oraz dyrektora wydziału Gospodarki miejskiej Urzędu Miejskiego w Gdańsku Sławomira Kiszkurno.