„Fakt”: Zwrot kamienicy, której właściciel nie żył od 50 lat. Kuratorem córka byłego ministra

„Fakt”: Zwrot kamienicy, której właściciel nie żył od 50 lat. Kuratorem córka byłego ministra

Ratusz m. st. Warszawy
Ratusz m. st. WarszawyŹródło:Wikipedia / fot Szczebrzeszynski
„Fakt” donosi o podejrzanej transakcji z udziałem Bogumiły Górnikowskiej, adwokat, a prywatnie córki Zbigniewa Ćwiąkalskiego. W czasie, gdy jej ojciec był ministrem sprawiedliwości, kobieta miała przejąć w Warszawie kamienicę jako kurator osoby, której miejsce zamieszkania było nieznane. Dziennik podaje, że adwokat występowała w imieniu nieżyjącego od 50 wówczas lat Aleksandra Piekarskiego.

Nieruchomość, której dotyczą kontrowersje, to kamienica przy ul. Joteyki 13, należąca do urodzonego w 1889 roku Aleksandra Piekarskiego. Wśród dwójki adwokatów ubiegających się o zwrot kamienicy znajdowała się córka Ćwiąkalskiego. Kobietę ustanowiono kuratorem, a do jej obowiązków należało zweryfikowanie, czy właściciel nieruchomości żyje. W 2008 roku mężczyzna miałby 118 lat, a lokatorzy na własną rękę ustalili, że zmarł w 1958 roku.

Nie przeszkodziło to jednak w zwrocie kamienicy, choć - jak podaje Fakt24.pl, wokół sprawy narosło sporo wątpliwości. W 1939 roku budynek nie był wykończony, a więc zgodnie z prawem nie podlegał zwrotowi. Akt darowizny miał być z kolei napisany po hebrajsku, a jego pierwsze tłumaczenie sąd uznał za mało precyzyjne. Drugiego dokonał jednak ten sam biegły, co w pierwszym przypadku.

Sama córka Zbigniewa Ćwiąkalskiego w rozmowie z portalem Fakt24.pl stwierdziła, że była tylko kuratorem, a ze sprawą nie miała już do czynienia od czasu, gdy znaleźli się spadkobiercy.

Źródło: Fakt24.pl