Dostaną paradne mundury, szable i przywileje emerytalne. Kosztowna reforma straży marszałkowskiej

Dostaną paradne mundury, szable i przywileje emerytalne. Kosztowna reforma straży marszałkowskiej

Straż marszałkowska
Straż marszałkowskaŹródło:Newspix.pl / Jacek Herok
Do tej pory w Sejmie pracowało 160 funkcjonariuszy straży marszałkowskiej. Od przyszłego roku, po reformie, ma być ich niemal 300.

W piątek 27 października w Sejmie ma zostać przedstawiona propozycja reformy straży marszałkowskiej. Według ustaleń „Rzeczpospolitej” posłowie chcą temu zagadnieniu poświęcić całą ustawę i zapewnić swoim strażnikom status formacji mundurowej. W planach są paradne mundury nawiązujące stylistyką do okresu międzywojennego, w których skład wchodziłyby wysokie buty i szable. Sejmowi strażnicy mają też dostać możliwość wcześniejszego przejścia na emeryturę. „Od lat zabiegali o to sami strażnicy. Straż marszałkowska jest niewielką formacją i nie oferuje etatów za biurkiem. Funkcjonariusze obawiali się, że gdy się zestarzeją, będą zwalniani” tłumaczył anonimowo polityk rozmawiający z „Rz”.

Zmianie ma ulec także liczba strażników. Do tej pory było to 160 osób, po reformie ma być o 120 więcej. Zliczając wszystkie elementy, dochodzimy do poważnych kwot. W środę 25 października szefowa Kancelarii Sejmu Agnieszka Kaczmarska wyliczała, że na pensje dla nowych strażników w 2018 roku podatnicy przeznaczą 15 mln zł. Dodatkowe 2 mln złotych kosztować będą nowe mundury i broń. Projekt rozbudowy straży marszałkowskiej nie podoba się opozycji. „Nie widzę w tym żadnego celu. Chyba że chodzi o takie zwiększenie zatrudnienia, by nie było już problemem wyniesienie posłów opozycji blokujących salę obrad” – komentował na łamach „Rz” Jarosław Urbaniak z PO.

Źródło: Rzeczpospolita