PKW krytycznie o zmianach autorstwa PiS w ordynacji wyborczej. „Przepisy układał mały Kazio”

PKW krytycznie o zmianach autorstwa PiS w ordynacji wyborczej. „Przepisy układał mały Kazio”

Państwowa Komisja Wyborcza
Państwowa Komisja WyborczaŹródło:Wikimedia Commons / Lukas Plewnia
Państwowa Komisja Wyborcza oceniła, że zmiany w ordynacji wyborczej zaproponowane przez PiS mogą zaburzyć proces wyborczy. Podczas konferencji prasowej przedstawiono szczegółowo wątpliwości dotyczące konkretnych przepisów.

Podczas konferencji prasowej przewodniczący Państwowej Komisji Wyborczej Wojciech Hermieliński oraz szefowa Krajowego Biura Wyborczego Beata Tokaj przedstawili wątpliwości obu organów dotyczące zmian w ordynacji wyborczej zaproponowanych przez partię rządzącą.
W ocenie Hermielińskiego nie można wykluczyć zaburzeń lub destabilizacji procesu wyborczego po wprowadzaniu proponowanych przez PiS rozwiązań.

twitter

Szef PKW dodał, że obecnie dzieleniem Polski na okręgi wyborcze oraz obwody głosowania zajmują się samorządy. W projekcie autorstwa PiS mieliby się tym zajmować komisarze, czyli osoby bez doświadczenia. – Nowi komisarze będą osobami, od których wymaga się jedynie wykształcenia prawniczego. Natomiast nie ma mowy o ich apolityczności, czyli tej cesze, która jest właściwa dla sędziów – podkreślił.
Hermieliński zaznaczył także, że wprowadzenie nowej procedury liczenia głosów spowolni ogłoszeni wyników wyborów samorządowych.
Przewodniczący komisji podkreślił również, że stanowczo protestuje przeciwko pomówieniom oraz insynuacjom dotyczącym fałszowania wyborów samorządowych w 2014 roku. – Przepisy dotyczące zmian w Kodeksie wyborczym przygotowane zostały przez osoby, które w ogóle nie mają pojęcia jak w praktyce wyglądają wybory, jak w praktyce wygląda praca w PKW. Mam wrażenie, że te przepisy układał mały Kazio – skomentował.

twitter

Szefowa KBW mówiła również o wzroście kosztów, jaki spowoduje wprowadzenie zmian proponowanych przez PiS. W 2014 roku kosz wyborów samorządowych wynosił 238 milionów złotych. Zorganizowanie głosowania w myśl nowych przepisów kosztowałoby ponad pół miliarda złotych. Ponadto, mogą się również pojawić problemy z systemem informatycznym. – Przy wprowadzeniu zaproponowanych zmian w tak krótkim czasie przed wyborami parlamentarnymi ten system informatyczny, który mamy, musi pójść do kosza, bo on będzie nieprzydatny do przeprowadzenia wyborów w tym kształcie, jaki został zaproponowany w projektowanych przepisach – dodała.

Czytaj też:
Jest projekt nowej ordynacji wyborczej: Koniec JOW-ów, reforma PKW, dwie komisje, dwukadencyjność

Źródło: TVN24