Zatrzymano mężczyznę podejrzewanego o podpalenie biura Beaty Kempy

Zatrzymano mężczyznę podejrzewanego o podpalenie biura Beaty Kempy

Beata Kempa
Beata KempaŹródło:Newspix.pl / GRZEGORZ KRZYZEWSKI / FOTONEWS
Zatrzymany został mężczyzna podejrzewany o podpalenie biura Beaty Kempy w Sycowie – poinformowali na Twitterze dziennikarze Magazynu Śledczego Anity Gargas.

Z informacji dziennikarzy wynika, że podczas zatrzymania mężczyzna krzyczał: „Nienawidzę PiS-u!”. Śledczy rozważają postawienie mu zarzutu terroryzmu.

twitter

Atak na biuro Beaty Kempy

Przypomnijmy, że do ataku na biuro poselskie Beaty Kempy w Sycowie na Dolnym Śląsku. Sprawca rzucił w drzwi biura pojemnikiem z łatwopalną substancją. Zdarzenie w rozmowie z portalem wPolityce.pl skomentowała sama Beata Kempa. Jej zdaniem w tym pożarze mogło zginąć wiele rodzin. – Zdania i podejścia do spraw państwa nie zmienię i nikt nie jest w stanie mnie złamać. Boję się tylko Pana Boga – oznajmiła.

Kempa poinformowała, że to jej mąż pierwszy został zaalarmowany o pożarze i udało mu się w porę ostrzec mieszkańców sąsiednich lokali. – Mąż jest bardzo skromny, ale w tym pożarze mogło zginąć wiele rodzin. Na szczęście do tego nie doszło. Gorzej, że to wszystko odbiło się na naszych dzieciach – przyznała.

Minister stwierdziła, że politycy są „ofiarami stałej i permanentnej nagonki”. – Atakuje się nas za pracę, którą codziennie wykonujemy. Tymczasem my nic nikomu nie zrobiliśmy. Naszą „winą” jest to, że mamy sprecyzowane poglądy – wyjaśniła.

– Zdania i podejścia do spraw państwa nie zmienię i nikt nie jest w stanie mnie złamać. Boję się tylko Pana Boga – dodała na koniec Beata Kempa.

Źródło: X