Jak się okazało, 18-latek całe dnie siedział przy komputerze i dzięki dobrej znajomości języka i ślepej fascynacji radykalnym islamem, kontaktował się z terrorystami z Bliskiego Wschodu. Chłopak nie miał problemów z prawem, a w szkole nikt nie miał do niego żadnych zastrzeżeń. Jego nauczyciele mówią, że uchodził raczej za cichego. Jego znajomi i rodzina nie mieli pojęcia, czym Dawid D. zajmuje się po lekcjach.
Ze śledztwa prokuratury oraz Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego wynika, że Dawid D. mógł planować zamach terrorystyczny w Polsce. Mężczyzna wskazywać miał potencjalne miejsca i sposób dokonania ataku. Śledczy zaznaczają przy tym, że 18-latek z Kostkowic nie był jeszcze nawet w fazie przygotowań do zamachu.
Dawid D. dobrowolnie poddał się karze i wniósł o wydanie wyroku bez przeprowadzenia procesu.