Brat Pierwszej Damy opowiedział o losach swojej rodziny i zdradził kilka tajemnic

Brat Pierwszej Damy opowiedział o losach swojej rodziny i zdradził kilka tajemnic

Prezydent RP Andrzej Duda i Pierwsza Dama Agata Kornhauser-Duda
Prezydent RP Andrzej Duda i Pierwsza Dama Agata Kornhauser-Duda Źródło:Grzegorz Jakubowski/KPRP
Pisarz Jakub Kornhauser, brat Pierwszej Damy Agaty Kornhauser-Dudy, zdradził w rozmowie z „Gazetą Wyborczą” kilka historii z życia swojej rodziny.

Jakub Kornhauser, młodszy o 12 lat brat Pierwszej Damy opisał na łamach „Gazety Wyborczej” skomplikowaną historię swojej rodziny. Poeta powiedział że jego dziadkowie leżeli na innych cmentarzach – dziadek Jakub na żydowskim, a babcia Małgorzata na katolickim. Młody Jakub nie dowiedział się od swojego ojca, jak wyglądało życie jego dziadków. – Tata konfabulował, przeinaczał, co wynika z jego przewrotnej natury człowieka literatury. Ze swojego życia starał się zrobić kolejne opowiadanie. Za każdym razem ta historia była inna. A my z Agatą nie mogliśmy jej z niczym skonfrontować – wyznał brat Pierwszej Damy.

Jakub Kornhauser dodał jednak, że wie, iż dziadkowie poznali się w Chorzowie, jednak rozdzieliła ich wojna. Dziadek Agay Dudy był m.in. w obozach koncentracyjnych w Dachau, Riem oraz Natzweiler. Dzięki temu, że był zgłosił się do Elekrikerkommando, udało mu się przeżyć do końca wojny. Po wyzwoleniu odszukał Małgorzatę. Babcia Pierwszej Damy była w związku, jednak zerwała związek ze swoim óczesnym partnerem. W 1946 roku na świat przyszedł syn Jakuba i Małgorzaty, Julian.

Zarówno, dziadkowie, jak i rodzice Agaty i Jakuba, spierali się o wychowanie religijne swoich dzieci. – Mama jest katoliczką, w takim duchu wychowywała Agatę i mnie. Ja już w liceum przestałem wierzyć w tę wspólnotowość, choć podobnie jak tata wierzę w coś nadprzyrodzonego (...) zhierarchizowane religie bardzo mnie odstręczają – wyznał Jakub Kornhauser.

Poeta zdradził również, że ojciec jego i Agaty Dudy od wielu lat zmaga się z chorobą. Pisarz Julian Kornhauser 10 lat temu dostał udaru. Od tego momentu porusza się na wózku inwalidzkim. – Tata jest niesamodzielny, a mama wspaniała, nie wiem, czy ktokolwiek inny sprostałby takiemu zadaniu u znajomych. Ja pomagam, gdy tylko mogę – zabieram tatę na wycieczki, przywożę mu książki, opowiadam, co słychać u znajomych – opowiedział brat Pierwszej Damy.

Źródło: Gazeta Wyborcza