Według wstępnych ocen w wyniku zawalenia kamienicy w Mirsku na Dolnym Śląsku rannych zostało co najmniej 10 osób. Szczególnie ciężkie rany odniosły dwie z nich. Trzy osoby nadal uznawane są za zaginione. Na miejsce zmierzają obecnie służby ratunkowe z całego regionu.
Zdaniem przedstawicieli służb, którzy rozmawiali z mediami, przyczyną zawalenia się dwóch pięter w trzypiętrowym budynku w Mirsku mógł być wybuch gaz. O otrzymaniu zgłoszenia popołudniowego wybuchu gazu informował Onet.pl dyżurny Straży Pożarnej w Lwówku Śląskim. Eksplozja miała nastąpić o 12:45.
Opisywane zdarzenie miało miejsce przy ulicy Mickiewicza w Mirsku w powiecie lwóweckim. Wśród rannych mają być także dzieci. Nie wiadomo, czy trzy osoby uznawane za zaginione znajdują się pod gruzami. W akcji wydobycia ewentualnych ocalonych uczestniczy 14 zastępów straży pożarnej. W pogotowiu oczekują dwa helikoptery Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.