– Każdy, kto powie cokolwiek o współodpowiedzialności Polaków, rządu i narodu, podlegać będzie oskarżeniu – mówił Gross w rozmowie z dziennikarką CNN.
– Obawiasz się, że polski rząd wprowadzając to nowe prawo poddaje się antysemickiej i ksenofobicznej części polskiego społeczeństwa? – zapytała historyka, specjalizującego się w historii zagłady Żydów, dziennikarka amerykańskiej stacji.
Gross odpowiedział, że „obawia się, że to jest tego efektem”. – PiS przedstawia się jako prawicowa partia nacjonalistów i wpisuje się w pewną tradycję nacjonalistycznych partii w Polsce. Przed wojną, gdy w Polsce żyło 3 miliony Żydów, w Polsce było kilka prawicowych partii, ale jedno miały wspólne – antysemityzm – stwierdził.
Jan Tomasz Gross oskarża Polskę
Przypomnijmy, 7 lutego na łamach „Financial Times” Jan Tomasz Gross oskarżył Polskę o „próbę zafałszowania historii Holokaustu”. „Władze w Polsce chcą krzyczeć ponad wszelką debatą, na temat współudziału Polaków w prześladowaniu żydowskich obywateli, uniemożliwiając dyskusję na ten temat publicznie i wbrew faktom” – napisał Jan Tomasz Gross i przypomniał, że „zgodnie z nowymi przepisami każdy, kto będzie odnosił się do Auschwitz-Birkenau jako »polskich obozów śmierci«, będzie podlegał grzywnie lub karze więzienia do lat trzech”.
Emerytowany wykładowca historii na Uniwersytecie Princeton na łamach „FT” zauważył, że „projekt ustawy został przygotowany dwa lata temu, a jego autorzy otrzymali wiele informacji zwrotnych, wskazujących na to, że powinien on zostać zmieniony na bardziej precyzyjny”.
„Gdyby tak się stało, nikt poza Polską nie zwróciłby na to uwagi. Z historii wiadomo, że obozy zagłady założone na polskiej ziemi zostały utworzone przez Niemców. W przypadku, gdyby było to kiedykolwiek przedmiotem wątpliwości, niemiecki minister spraw zagranicznych Sigmar Gabriel napisał w zeszłym tygodniu, że tylko Niemcy ponoszą odpowiedzialność za Holokaust i »nikt inny«” – dodał Gross.
Czytaj też:
Gross oskarża Polskę o próbę fałszowania historii HolokaustuCzytaj też:
Ambasador RP w Londynie odpowiada na oskarżenia Jana Tomasza Grossa