Przypomnijmy, że we wrześniu posłowie Józef Leśniak i Grzegorz Janik z PiS złożyli w prokuraturze zeznania w ramach gromadzenia materiału dowodowego w sprawie naruszenia ich nietykalności cielesnej. Politycy Prawa i Sprawiedliwości stosowne zawiadomienia złożyli w prokuraturze na początku sierpnia. Józef Leśniak informował o tym, że został popchnięty przez posła Platformy Obywatelskiej Tomasza Lenza. Twierdził, że podżegała go do tego koleżanka z partii Kinga Gajewska. Z kolei Grzegorz Janik zgłaszał naruszenie nietykalności cielesnej przez protestujących przed Sejmem ludzi, którzy nie zgadzali się z forsowaną przez PiS reformą sądownictwa.
Czytaj też:
Tego nie pokazały sejmowe kamery. Doszło do jeszcze jednej przepychanki między posłami
W rozmowie z dziennikarzem RMF FM Józef Leśniak stwierdził, że kilka godzin po przepychance z lipca zaczął odczuwać ból w plecach i poszedł do lekarza. Zaświadczenia na temat swojego stanu zdrowia złożył w prokuraturze. Teraz sprawa zostanie zbadana przez biegłych, którzy ocenią, czy popchnięcie posła w Sejmie mogło spowodować jego późniejsze problemy.