Wicemarszałek Senatu zdradził, ile zarabia. „Gdyby żona nie zarabiała...”

Wicemarszałek Senatu zdradził, ile zarabia. „Gdyby żona nie zarabiała...”

Adam Bielan
Adam Bielan Źródło:Newspix.pl / GRZEGORZ KRZYZEWSKI / FOTONEWS
– Zarabiam na rękę około 10 tys. zł. Gdyby żona nie zarabiała, to przy dwójce dzieci byłoby gorzej – mówił w Radiu ZET wicemarszałek Senatu Adam Bielan.

– Starcza mi do pierwszego. Na rękę zarabiam około 10 tys. zł, jeżeli weźmiemy pod uwagę również dietę. To dobre pieniądze, da się żyć – przyznał Adam Bielan. Polityk zaznaczył jednak, że gdyby jego żona nie zarabiała, to przy dwójce dzieci byłoby gorzej w Warszawie, gdzie koszty życia są większe.

Wicemarszałek Senatu dodał, że w Polsce są bardzo wysokie zarobki samorządowców, a nieco mniejsze najważniejszych osób w państwie, których odpowiedzialność jest największa. Jego zdaniem minister konstytucyjny i podsekretarz stanu powinni zarabiać więcej, niż podlegający im dyrektor departamentu. – Dziś jest odwrotnie. Można się zastanowić jak to rozwiązać systemowo – przyznał Bielan.

twitter

Na temat zarobków w ostatnim czasie wypowiedział się również Jarosław Gowin. Słowa wicepremiera wywołały spore kontrowersje. Przypomnijmy, Gowin dla zilustrowania konieczności przyznania członkom rządu podwyżek, przytoczył swoją osobistą historię z czasów, gdy kierował resortem sprawiedliwości. – Miałem wtedy trójkę dzieci na utrzymaniu, studiowały. I słowo honoru, czasami nie starczało do pierwszego – stwierdził polityk.

„Biedny jak Gowin”

Wyznanie Gowina, że „nie starczało mu do pierwszego” wywołało w internecie lawinę żartów ośmieszających polityka. Posłowie opozycji zorganizowali nawet „zbiórkę dla Gowina”. Po fali krytyki, lider Porozumienia publicznie przeprosił za swoje słowa. „Przepraszam, tych którzy poczuli się dotknięci moją niefortunną wypowiedzią – zwłaszcza tych, którzy zmagają się z prawdziwym niedostatkiem. Moim zamiarem nie było uskarżanie się na własną sytuację, która bez wątpienia jest o wiele lepsza niż milionów Polaków” – napisał na Twitterze.

Mimo przeprosin wicepremiera, w internecie najpierw pojawiły się memy, a później komentarze oznaczone hasztagiem #biednyjakGowin.

Galeria:
#biednygowin - internauci odpowiedzieli na słowa wicepremiera

Źródło: Radio Zet / Wprost.pl