„Pięć do jednego – Naczelny Sąd Administracyjny kolejny raz potwierdził dziś, że komisja weryfikacyjna nie może karać prezydenta Warszawy grzywnami za nieobecność na rozprawach. Komisja jest niekonstytucyjna i będę się odwoływać od jej bezprawnych decyzji” – ogłosiła we wtorek 10 kwietnia na Twitterze prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz.
Komisja dotychczas ukarała Hannę Gronkiewicz-Waltz grzywnami na łączną sumą kilkudziesięciu tys. zł za nieusprawiedliwione niestawiennictwo na posiedzeniach. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie 25 października uchylił Hannie Gronkiewicz-Waltz pierwszą karę grzywny, która wynosiła trzy tysiące złotych. Ponadto zarządził też zwrot kosztów postępowania sądowego, czyli 580 złotych, na rzecz prezydent Warszawy. 13 listopada Wojewódzki Sąd Administracyjny uchylił drugą grzywnę w wysokości 3 tys. zł, nałożoną na prezydent Warszawy.
Kary dla Hanny Gronkiewicz-Waltz
Prezydent Warszawy nie stawia się na komisji jako strona postępowań, ponieważ twierdzi, że komisja jest niekonstytucyjna. Za każdą z nieobecności nakładane są na nią wysokie kary grzywny. Hanna Gronkiewicz-Waltz odwołała się do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie. Złożyła również wniosek do NSA o rozstrzygnięcie sporu kompetencyjnego. Decyzję uzasadniała tym, że w Polsce są obecnie dwa organy do spraw reprywatyzacyjnych – komisja oraz prezydent miasta – i w związku z tym nie ma możliwości, by prezydent był stroną w komisji. Na początku września ubiegłego roku komisja oddaliła wnioski Gronkiewicz-Waltz o uchylenie czterech grzywien na łączną kwotę 12 tys. zł za jej niestawiennictwa na wcześniejszych rozprawach.