Lichocka: Ustawa antyaborcyjna jest nieludzka, nie ma nic wspólnego z obroną życia

Lichocka: Ustawa antyaborcyjna jest nieludzka, nie ma nic wspólnego z obroną życia

Joanna Lichocka
Joanna Lichocka Źródło: Newspix.pl / GRZEGORZ KRZYZEWSKI / FOTONEWS
Joanna Lichocka z Rady Mediów Narodowych w ostrych słowach oceniła obywatelski projekt zaostrzenia prawa aborcyjnego. Jej zdaniem realizuje on inne cele, niż deklarowana ochrona życia.

W sobotę 21 kwietnia na spotkaniu z Klubem „Gazety Polskiej” i sympatykami PiS w Bochni Joanna Lichocka z Rady Mediów Narodowych poruszyła temat powolnego procedowania ustawy antyaborcyjnej przez Sejm. – Z mojej perspektywy żadnej opieszałości nie ma, ustawa znajduje się na etapie konsultacji w komisjach, w normalnym trybie – podkreślała.

– Jednak chciałabym zaznaczyć, że ja jestem przeciwna temu projektowi. To nie jest projekt PiS, ale projekt Kai Godek, projekt obywatelski. Jest to projekt, który w przypadku dramatycznego wyboru pomiędzy życiem i zdrowiem matki a życiem dziecka, jednoznacznie opowiada się po stronie dziecka. Tymczasem, niezależnie od prywatnych poglądów, nie wolno nakazywać matce heroizmu. Ona sama musi mieć możliwość podjęcia tego wyboru. Cierpienie nie powinno być nikomu narzucane – mówiła.

– Wprowadzenie tej ustawy jest być może zgodne z nauczaniem Kościoła, ale sprzeczne z realiami polityki społecznej. Osobiście uważam, że mierzony ludzką miarą ten projekt jest nieludzki. To rzekome opowiadanie się „za życiem” środowisk forsujących projekt z mojej perspektywy ma za zadanie realizację innych celów, które nie mają nic wspólnego z obroną życia – oceniała posłanka.

Czytaj też:
Kaja Godek skrytykowała posłów prawicy. Padły zaskakujące słowa o „Botoksie” Patryka Vegi

Źródło: krakow.wyborcza.pl