Rodzina Prince'a pozywa szpital. Lekarze mieli zaniedbać leczenie artysty

Rodzina Prince'a pozywa szpital. Lekarze mieli zaniedbać leczenie artysty

Prince
Prince Źródło: Newspix.pl / Zuma
Kilka dni temu władze w Minnesocie ogłosiły, że nikt nie poniesie odpowiedzialności za śmierć Prince'a. Mimo to, rodzina muzyka pozywa szpital w Illinois sugerując, że placówka przyczyniła się do zgonu artysty.

Jak informuje „The New York Times”, kilka dni temu władze w Minnesocie ogłosiły, że nikt nie zostanie oskarżony w związku z przedwczesną śmiercią Prince'a w 2016 roku. Tymczasem jego najbliżsi postanowili oskarżyć szpital w Illinois. Rodzina artysty twierdzi, że tydzień przed jego śmiercią, w placówce doszło do szeregu zaniedbań.

Zaniedbania ze strony szpitala

Krewni Prince'a twierdzą, że muzykowi nie zapewniono odpowiedniej opieki medycznej. W pozwie znalazło się stwierdzenie, że do śmierci artysty doprowadziło zaniedbanie ze strony szpitala, który nie zdiagnozował przedawkowania fentanylu oraz nie podjął stosownego leczenia muzyka.

Rodzina artysty pozywa także koncern farmaceutyczny Walgreens. Oskarża aptekarzy o wydawanie leków na receptę, których muzyk w rzeczywistości nie potrzebował, ponieważ nie występował żaden uzasadniony cel medyczny ku temu.

Przyczyna śmierci Prince'a

Pod koniec marca opublikowano raport toksykologiczny z sekcji zwłok muzyka. Wynika z niego, że Prince miał „ekstremalnie wysoki” poziom fentanylu w swoim organizmie, kiedy doszło do jego śmierci.

Z raportu wynika, że stężenie leku we krwi Prince'a wynosiło 67,8 mikrograma na litr. Dodano, że były przypadki śmierci osób, które miały w organizmie stężenie fentanylu od 3 do 58 mikrogranów na litr. Jak czytamy, poziom fentanylu w wątrobie muzyka wynosił 450 mikrogramów na kilogram. Dawka śmiertelna tego leku dla wątroby to 69 mikrogramów.

Dokonania artysty

Prince Rogers Nelson miał na swoim koncie ponad 30 albumów studyjnych i przeboje takie jak „When Doves Cry”, „Purple Rain”, czy „Take Me With U”. Był przedstawicielem wielu stylów, m.in. soul, funky, R&B, dance, rock, jazz rock. Tworzył pod inspiracją muzyki Jimmiego Hendrixa. Zaliczany jest do największych rockowych ekscentryków. Na scenie występował często w kontrowersyjnych strojach i w butach na wysokim obcasie.

Czytaj też:
Sinead O'Connor nie jest autorką „Nothing Compares 2 U”? Nieznane nagranie Prince'a

Źródło: The New York Times