Trzaskowski jak Obama i Duda. Kandydat PO na prezydenta Warszawy czyta złośliwe tweety na swój temat

Trzaskowski jak Obama i Duda. Kandydat PO na prezydenta Warszawy czyta złośliwe tweety na swój temat

Rafał Trzaskowski
Rafał Trzaskowski Źródło:X / Rafał Trzaskowski
Rafał Trzaskowski, który ubiega się o fotel prezydenta Warszawy, przygotował specjalne nagranie, w którym czyta krytyczne wpisy pod swoim adresem. Podobny zabieg zastosowali w kampaniach m.in. Barack Obama i Andrzej Duda.

Kandydat PO na prezydenta Warszawy zamieścił na Twitterze oraz Facebooku filmik, w którym żartuje z internetowego hejtu na swój temat. Wszystkie odczytane przez polityka słowa to wypowiedzi, które zostały zamieszczone pod jego adresem na Twitterze. „Nie będę na pana głosował, jest pan taki jakiś... dziecinny”, „Proponowałbym zmienić zdjęcie na jakieś normalne, bez tego głupkowatego uśmiechu”, „Czaskoski, nie zachowuj się jak głupek, taki małostkowy, dziecinny, śmieszny”, „Ty, Rafaello, fryzurę odjumałeś od Rutkowskiego”, „A jednak do nauki się osioł nie przykładał” – to tylko niektóre wpisy cytowane przez kandydata PO na prezydenta Warszawy.

facebook

Tego typu nagrania nie są w nowością w kampaniach wyborczych. Podobne zabiegi zostały zapoczątkowane przez amerykańskich polityków, którzy chcieli pokazać, że mają do siebie dystans i nie przejmują się internetowymi złośliwościami pod swoim adresem. Podbne nagrania pojawiły się m.in. w kampanii wyborczej Baracka Obamy. W Polsce podobny zabieg zastosował Andrzej Duda.

„Patryk Jaki ma straszny problem z takim dystansem do siebie”

Kilka dni temu Trzaskowski ocenił, że Patryk Jaki ma straszny problem z takim dystansem do siebie. – Trochę uśmiechu. Jeszcze pół roku będziemy się spierać – mówił w TVN24 kandydat na prezydenta Warszawy Rafał Trzaskowski. Dodał, że cieszy się, iż kandydat PiS na prezydenta stolicy chce się "nauczyć Warszawy". – Widać, że nie do końca jest przygotowany – dodał. – Znając poglądy i wypowiedzi Patryka Jakiego, taka przemiana – nikt w to nie uwierzy. Myślę, że Prawo i Sprawiedliwość myślało, czy nie wystawić w Warszawie takiego polityka, który mógłby udawać polityka centrowego, ale zdecydowało się na Patryka Jakiego. Patryk Jaki, na Boga, nikogo nie przekona do tego, że jest politykiem centrowym, który popiera in vitro, który będzie chodził na parady równości – mówił Rafał Trzaskowski.

Dodał przy tym, że jeżeli sam zostanie prezydentem stolicy to z pewnością będzie obecny na paradach równości. – Powiedziałem jasno, że dzisiaj rolą opozycji jest stanie przy wszystkich mniejszościach, które właśnie są w tej chwili przez Prawo i Sprawiedliwość spychane na margines, i pan Patryk Jaki miał w tym swój olbrzymi udział – argumentował.

Czytaj też:
Rafał Trzaskowski wyśmiewa „bandę trolli” Patryka Jakiego. „Toporne chłopaki bez krztyny wdzięku”