32-letni Tomasz F. Krawczyk jest prawnikiem, niemcoznawcą oraz specjalistą od tematyki europejskiej. W przeszłości pracował jako asystent naukowy w sejmowej komisji zdrowia oraz w kancelarii prezydenta Lecha Kaczyńskiego.
Krawczyk został na początku roku doradcą do spraw europejskich Mateusza Morawieckiego. Dziennikarze "Gazety Wyborczej" piszą, że miał on dobre relacje z premierem Mateuszem Morawieckim. Regularnie miał też spotykać się z sekretarzem stanu w Ministerstwie Spraw Zagranicznych Konradem Szymańskim. Krawczyk między innymi zorganizował wizytę w Polsce kanclerz Niemiec Angeli Merkel. Został jednak odwołany zaledwie dwa miesiące później. Dlaczego?
Jak informuje "Gazeta Wyborcza" Krawczyk miał "tworzyć złą atmosferę". Nieoficjalnie jednak za powód podaje się zbyt łagodne wypowiedzi eksperta dotyczące Niemiec oraz Unii Europejskiej, co miało się nie podobać niektórym politykom Prawa i Sprawiedliwości. Do dymisji Krawczyka miał się także przyczynić ambasador Polski w Niemczech Andrzej Przyłębski. Krawczyk miał kontaktować się z niemieckimi urzędnikami i krytykować Przyłębskiego.