W czasie spotkań z mieszkańcami Dolnego Śląska szef sejmowej Komisji Sprawiedliwości podkreślał, że Jarosław Kaczyński to wybitny wizjoner oraz mąż stanu. Były prokurator stanu wojennego wymieniał również reformy wprowadzone przez rząd PiS m.in. program 500 plus czy zmiany w wymiarze sprawiedliwości. – Praktycznie zlikwidowaliśmy ubóstwo i biedę. Dziś nie ma już takich sytuacji, że dzieci przychodzą do szkoły głodne i nauczyciel musi dzielić się z nimi swoimi kanapkami – mówił poseł PiS.
Podczas spotkania w Bolesławcu doszło jednak do ostrej wymiany zdań. – Dlaczego tak dzielicie Polaków? Dlaczego nawet tutaj mówi pan, że jesteście wy i oni? – zapytał Stanisława Piotrowicza jeden z uczestników spotkania, który zaznaczył, że nie jest ani wyborcą PiS ani PO. Mężczyzna nie doczekał się jednak odpowiedzi na swoje pytanie, ponieważ grupka innych uczestników spotkania obrzuciła go inwektywami. „Zdrajco, zamknij pysk”, „Po co się w ogóle urodziłeś?”, „W ryj mu dać, to się zamknie” – mówili zgromadzeni na spotkaniu z posłem PiS.
Poseł PiS próbował zareagować i poprosił mężczyznę o chwilę rozmowy. Na to nie chcieli jednak pozwolić zwolennicy „dobrej zmiany”. Między uczestnikami spotkania doszło do awantury. Ostatecznie zwolennicy Prawa i Sprawiedliwości postanowili wyprowadzić niechcianego gościa z sali.
Czytaj też:
Awantura na spotkaniu z premierem Morawieckim. Interweniowała policja