Bodnar wstawia się za trzema byłymi oficerami SB. „Współpracowali z Kościołem”

Bodnar wstawia się za trzema byłymi oficerami SB. „Współpracowali z Kościołem”

MSWiA nie zmienia zdania

Tymczasem MSWiA w odpowiedzi na interpelację poselską nr 14750 (w sprawie tych trzech funkcjonariuszy) stwierdził, że wyroki sądów zmieniające decyzje organu emerytalnego i nakazujące przeliczenie okresu służby w organach bezpieczeństwa państwa po 2,6 proc. podstawy wymiaru, nie stanowią dla organu emerytalnego podstawy odstąpienia od ponownego ustalenia wysokości świadczeń. Takie stanowisko, w opinii Rzecznika, jest nieuprawnione.

Dla oceny czy funkcjonariusz podlega pod rygory ustawy w aktualnym stanie prawnym wystarczające jest udowodnienie faktu współpracy i czynnego wspierania osób lub organizacji działających na rzecz niepodległości Państwa Polskiego. W ocenie Rzecznika wystarczającym dowodem na stwierdzenie tego faktu jest treść prawomocnych wyroków sądowych w sprawach, w których sąd doliczył funkcjonariuszom w pełnym wymiarze okresy służby w latach 1944–1990 w trybie art. 15b ust. 3 i 4 poprzedniej ustawy.

RPO: Wyroki powinny przesądzać sprawę

Zdaniem RPO, wbrew twierdzeniom MSWiA, wyroki sądów zmieniające decyzje organu emerytalnego i nakazujące przeliczenie okresu służby w organach bezpieczeństwa państwa po 2,6 proc. podstawy wymiaru, powinny zatem być podstawą dla organu do odstąpienia od ponownego ustalenia wysokości świadczeń emerytalnych. Przesądzają one bowiem o fakcie współpracy i czynnego wspierania osób lub organizacji działających na rzecz niepodległości.

Dlatego Adam Bodnar zwrócił się do ministra Joachima Brudzińskiego o weryfikację jego stanowiska oraz spowodowanie uchylenia decyzji Zakładu Emerytalno-Rentowego MSWiA wobec osób wskazanych w interpelacji nr 14750.

W interpelacji tej poseł Jarosław Porwich pisał, że osobą informowaną przez tych oficerów był m.in. nieżyjący już kapelan gorzowskiej Solidarności, odznaczony przez Prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski, ks. prałat Witold Andrzejewski. Na potwierdzenie tej współpracy zeznawał on przed sądami w charakterze świadka oraz złożył w Instytucie Pamięci Narodowej stosowne oświadczenie. Fakt współpracy potwierdzony został prawomocnymi wyrokami Sądu Okręgowego i Sądu Apelacyjnego w Warszawie (2013, 2014) oraz Sądu Apelacyjnego w Szczecinie (2014) – głosiła interpelacja.

Rzecznik wnosił o zmianę ustawy

Do RPO wpłynęło ponad 1,5 tys. wniosków od osób objętych tzw. ustawą represyjną – nie tylko byłych funkcjonariuszy PRL, ale także wdów i sierot po nich. Były też wśród nich osoby z niepełnosprawnościami, którym w wyniku nowych przepisów obniżono świadczenia.

Według Rzecznika zakres podmiotowy i przedmiotowy ustawy zakreślono zbyt szeroko. Ustalenie wysokości świadczenia b. funkcjonariuszom PRL na podstawie nowych przepisów jest np. mniej korzystne niż ustalenie prawa do emerytury funkcjonariuszom prawomocnie skazanym za przestępstwa.

W lutym 2018 r. RPO zwrócił się do MSWiA o rozważenie zmiany ustawy.