Wpadka posła Piotrowicza. „Nawet jeśli to fikcja, to co w tym złego?”

Wpadka posła Piotrowicza. „Nawet jeśli to fikcja, to co w tym złego?”

Stanisław Piotrowicz
Stanisław Piotrowicz Źródło:Newspix.pl / Grzegorz Krzyżewski
Stanisław Piotrowicz zaliczył sporą wpadkę. Polityk Prawa i Sprawiedliwości cytował tekst twierdząc, że jest to autentyczny dokument sprzed 200 lat. W rzeczywistości jest to fragment książki.

Poseł Stanisław Piotrowicz podczas spotkań z wyborcami chętnie przytacza fragmenty „Instrukcji Carycy Katarzyny II”. Według byłego prokuratora PRL jest to dokument historyczny, który ma ponad 200 lat, a co więcej, oddaje on idealnie realia europejskiej polityki.

Piotrowicz sugerował, że w tekście pojawiły się instrukcje wydane przez Katarzynę II, która chciała podporządkować sobie Rosję. Drodzy Państwo, czy dziś na naszych oczach nie realizuje się ta instrukcja? Należy więc zdemoralizować ich do szpiku kości. Trzeba rozłożyć ten naród od wewnątrz, zabić jego moralność. Trzeba ich skłócić tak, aby się podzieli i szarpali. Stworzymy tam nową oligarchię, która będzie okradać naród nie tylko z godności i siły głosząc przy tym, że wszystko co czyni, czyni dla dobra ojczyzny i obywateli – zacytował poseł PiS dodając, że gabinecie kanclerz Angeli Merkel wisi portret Katarzyny II.

twitter

Dziennikarze TVN24 postanowili sprawdzić, czy polityk na pewno wie, co cytuje. Fragmenty instrukcji pochodzą bowiem z książki Waldemara Łysiaka pt. "Milczące psy", która opowiada fikcyjną historię. – Ja mam zapewnienia ze strony historyków, że to jest rzetelny dokument. A nawet jeśli to fikcja, to co w tym złego? – stwierdził polityk PiS.

Czytaj też:
Awantura podczas spotkania z posłem Piotrowiczem. „W ryj mu dać, to się zamknie”

Źródło: TVN24