Nagły zwrot w sprawie morderstwa sprzed 18 lat. To może być początek serii zatrzymań

Nagły zwrot w sprawie morderstwa sprzed 18 lat. To może być początek serii zatrzymań

Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne Źródło:Fotolia / Monika Gruszewicz
Nagły zwrot w sprawie morderstwa sprzed 18 lat. Śledczy zatrzymali kobietę, która usłyszy zarzut składania fałszywych zeznań. Chodzi o zabójstwo Joanny Matjaszek, do którego doszło w listopadzie 2000 r. – informuje Onet.pl.

Joanna Matjaszek 18 lat temu wyszła na randkę ze swoim chłopakiem. Od tamtej pory nikt jej nie widział. Wszystko wskazuje na to, że dziewczyna została zamordowana przez Przemysława W., z którym rzekomo łączyła ją „toksyczna relacja”.

Jakiś czas po zniknięciu dziewczyny, w domu gdzie mieszkał Przemysław W., znaleziono łańcuszek i torebkę należącą do Joanny. Sam W. szybko stworzył związek z inną kobietą, która kilka miesięcy po tajemniczym zaginięciu zgłosiła się na . Zeznała, że jej partner pobił ją i zgwałcił. W czasie kłótni miał również stwierdzić, że jeśli nie będzie wobec nieposłuszna, „zabije ją i zakopie, tak jak zrobił to z Joasią”. Onet.pl podkreśla, że Przemysław W. nigdy nie został oskarżony. Sprawę umorzono w 2007 r.

Przełom w śledztwie?

Na początku ubiegłego roku śledczy wrócili do sprawy tajemniczego zaginięcia, ponieważ pojawiły się „nowe okoliczności”. Z informacji Onetu wynika, że w jednej z podtarnowskich miejscowości zatrzymano kobietę za składanie fałszywych zeznań. Nieoficjalnie wiadomo, że jest ona rodziną z podejrzanym W. Akta przez lata leżały na półce, ale jak się okazuje, to może być dopiero początek serii zatrzymań. Osób, które mogły składać fałszywe zeznania w tej sprawie, rzekomo jest więcej.

Czytaj też:
Wrocław. „Łowcy cieni” zatrzymali Nigeryjczyka, którego szukały Interpol i FBI

Źródło: Onet.pl