„Rzeczpospolita”: Kłopoty w polskiej armii. Brakuje już nawet mundurów

„Rzeczpospolita”: Kłopoty w polskiej armii. Brakuje już nawet mundurów

Wojsko, zdj. ilustracyjne
Wojsko, zdj. ilustracyjne Źródło: Fotolia / marioszek
Twórcy programu „Tytan” zakładali, że polski żołnierz będzie miał nowoczesne wyposażenie osobiste. Jedynym widocznym dzisiaj efektem przedsięwzięcia modernizacyjnego, które pochłonęło miliony złotych, jest karabinek MSBS Grot. Brakuje natomiast... mundurów – informuje w środę dziennik „Rzeczpospolita”.

Jak czytamy w tekście Zbigniewa Lentowicza, braki w umundurowaniu wynikają z tego, że dwa lata temu ówczesny szef Ministerstwa Obrony Narodowej Antoni Macierewicz wstrzymał przetarg w oczekiwaniu na zmiany związane z nowym wzorem maskującym. Wojsko organizowało taki przetarg co trzy-cztery lata i obejmował on zwykle 250 tysięcy kompletów. Autor zaznacza, że zamiast elektronicznego osprzętu, sensorów i miniaturowych radiostacji pracujących w sieci, mamy przaśną rzeczywistość.

Z informacji „Rzeczpospolitej” wynika, że co najmniej od dwóch lat w magazynach wojskowych są widoczne braki mundurów polowych. Ponadto dziennikarze zaznaczają, że może być też kłopot z realizacją wielkiego kontraktu na nowe polskie karabiny MSBS Grot.

Czytaj też:
Wojsko Polskie odnawia przestarzałe hełmy. Koszt ich renowacji wyniesie 3 mln złotych

Źródło: Rzeczpospolita