Koniec z ekstradycjami do Polski? TSUE wydał wyrok ws. praworządności

Koniec z ekstradycjami do Polski? TSUE wydał wyrok ws. praworządności

Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej
Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej Źródło: Wikipedia / Cédric Puisney/CC BY 2.0
Według Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej sądy krajów Wspólnoty mają prawo do oceniania ryzyka wystąpienia nieprawidłowości przy procesach, zanim podejmą decyzję o ekstradycji. To orzeczenie to odpowiedź na pytanie irlandzkiego sądu, który zgłosił wątpliwość co do praworządności w Polsce. Precedensowe orzeczenie otwiera drogę do wstrzymywania ekstradycji w wyjątkowych przypadkach.

Pytanie prawne do TSUE w marcu tego roku skierowała sędzia Aileen Donnelly zasiadająca w Wysokim Trybunale w Dublinie Dotyczyło ono możliwości ekstradycji Artura C. do Polski. W jej ocenie zmiany w polskim prawie wprowadzane przez obecną władzę są tak daleko idące, że naruszają praworządność oraz zasady demokracji, a przez to nie zapewniają oskarżonemu sprawiedliwego procesu.

Europejskie media od początku podkreślały, że działanie irlandzkiego sądu nie ma precedensu. Do tej pory ekstradycja na podstawie Europejskiego Nakazu Aresztowania była jedynie formalnością, a przepływ oskarżonych pomiędzy państwami Unii odbywał się płynnie i bez zakłóceń. Sędzia Aileen Donnelly, zajmująca stanowisko odpowiednie polskiemu sędziemu sądu apelacyjnego, swoim działaniem zasiała wątpliwość co do ustalonej dotychczas praktyki. To właśnie w odpowiedzi na jej pytanie, TSUE miał ocenić, czy system prawny w Polsce odpowiada nadal europejskim standardom sądownictwa. Trybunał wybrnął z tego problemu w inny sposób.

TSUE zdecydował, że istnienie rzeczywistego ryzyka narażenia osoby wskazanej w europejskim nakazie aresztowania na naruszenie jej prawa podstawowego do niezawisłego sądu i przez to do rzetelnego procesu sądowego, może może być dla sądu wyjątkowo podstawą do wstrzymania wykonania europejskiego nakazu aresztowania. Trybunału dodał, że „gwarancje niezawisłości i bezstronności wymagają istnienia zasad, w szczególności co do składu organów sądowych, powoływania ich członków, okresu trwania ich kadencji oraz powodów ich wyłączania i odwoływania”.

Sędziowie Trybunału nie przesądzili jednak o całościowym odrzuceniu możliwości dokonywania ekstradycji. Sąd będzie o tym decydował indywidualnie w każdym przypadku. „Aby wykazać, że zainteresowana osoba narażona jest na ryzyko rażącego naruszenia prawa do sądu, należy udowodnić, że w związku z tą osobą lub z przestępstwem za popełnienie którego jest ona ścigana albo za które została skazana, zachodzą szczególne okoliczności, które narażają ją na takie ryzyko” – czytamy we fragmencie opinii. Najpierw więc sąd będzie musiał ocenić, czy w danym kraju występują problemy z praworządnością mogące wpływać na sprawiedliwość procesu, a później, czy mogą one wpłynąć konkretnie na daną osobę podlegającą ekstradycji.

Nietypowa linia obrony

Wątpliwości co do praworządności w Polsce zgłosili obrońcy Artura C., poszukiwanego przez policję od pięciu lat za handel obrót narkotykami. Ich zdaniem zmiany w ustawie o sądach powszechnych, ustawie o Sądzie Najwyższym oraz ustawie o KRS gruntownie przemodelowały polski system sprawiedliwości i nie gwarantują dłużej sprawiedliwego procesu. W uzasadnieniu swojej decyzji o odesłaniu tej kwestii do TSUE sędzia Donnelly częściowo przyznała adwokatom rację. Pozwoliła też sobie na własną ocenę ostatnich wydarzeń w naszym kraju.

„Złamana demokracja”

Jak możemy przeczytać w „Irish Times”, tamtejszy High Court (Wysoki Trybunał) odnotował głębokie zmiany w polskim systemie prawnym i ocenił, że „w sposób systemowy uszkodziły one podstawowe wartości oraz zasadę rządów prawa”. Sędzia Connelly oceniła też, że demokracja w naszym kraju została złamana. Swoje wnioski poparła ustaleniami Komisji Weneckiej oraz Komisji Europejskiej, które przyglądały się sprawom Polski przez wiele miesięcy. – Polska sprawia wrażenie, jakby nie akceptowała już wspólnych europejskich wartości, które muszą być szanowane – podkreślała.

„Rząd rozmontował sędziowską niezależność”

Sędzia Donnelly negatywnie oceniła integralność i efektywność „zreformowanego” Trybunału Konstytucyjnego. – Konstytucyjność polskich praw nie może dłużej być efektywnie zagwarantowana – oświadczyła. Oceniła, iż polski rząd „celowo, z zimną kalkulacją i prowokacyjnie rozmontował niezależność sędziowską, kluczowy komponent rządów prawa”. Podkreślała, że gdyby Artur C. stanął przed sądem w Polsce, „czekałby go proces w systemie, w którym minister sprawiedliwości jest także prokuratorem generalnym i odgrywa aktywną rolę w wyborze prezesów sądów”.

Czytaj też:
Pawłowicz oskarża sędzię z Irlandii. „Nienawidzi Polski, albo wzięła łapówkę”

Źródło: Euronews