Zdjęcie znaleziska opublikował Bydgoski Wyszogród na Facebooku. Fotografię zrobił Robert Szatkowski, prezes Stowarzyszenia Bydgoski Wyszogród. W kadrze znalazł się duży szkielet. „Wprawdzie to nie jest słynny wąż z Wisły, którego szuka cała Polska ale całkiem spore okazy w okolicy też mamy. Szkielet ok. 2-metrowej ryby. Może jakiś wędkarz rozpozna co to za okaz? Trudno złowić tej wielkości rybę?” – czytamy na profilu „Bydgoski Wyszogród”.
W komentarzach pod postem wywiązała się dyskusja na temat pochodzenia szkieletu. „Nie jestem wędkarzem ale obstawiam suma” – napisała jedna z użytkowniczek, a jej zdanie podzieliło kilka innych osób. „Jesiotr. nie jest to sum. ani sandacz. ani szczupak. Proponuję poczytać o ichtiologii ryb” – wskazał ktoś inny. Nie brakuje też bardziej śmiałych teorii, że szkielet to pozostałości po... ofierze pytona tygrysiego.
Poszukiwania pytona pod Warszawą
Wszystko zaczęło się w sobotę 7 lipca, kiedy Służba Ochrony i Ratownictwa Zwierząt Animal Rescue Poland poinformowała na Facebooku, że dostała zgłoszenie o znalezieniu wylinki węża. Patrol służby pojechał na wskazane miejsce nad Wisłą, leżące na terenie gminy Konstancin-Jeziorna. Znaleziono tam wylinkę o długości 5,3 metra i obwodzie ok. 0,5 metra. Według eksperta należała ona do dorosłego pytona tygrysiego.
Na komisariat policji w Piasecznie zgłosił się mężczyzna, który przed kilkoma tygodniami zawiózł swojego pytona tygrysiego nad Wisłę. Tam zwierzę wzięło udział w sesji zdjęciowej. Fotograf zapewniał jednak dziennikarzy „Wyborczej”, że wszystkie posiadane przez niego gady są dobrze zabezpieczone, a poszukiwany wąż musiał należeć do kogoś innego.
Po tygodniu poszukiwań służby poinformowały o zakończeniu akcji. Taką decyzję miał podjąć mazowiecki komendant straży pożarnej. Komisarz Jarosław Sawicki z Komendy Powiatowej Policji w Piasecznie poinformował, że jeżeli pojawią się nowe sygnały o tym, że ktoś widział węża, poszukiwania zostaną wznowione. – My nadal prowadzimy działania. Nie odstępujemy od akcji poszukiwawczej, bo dowody na obecność węża są niezbite – przekazał z kolei w rozmowie z Onetem Dawid Fabijański z Animal Rescue.
Czytaj też:
Krzysztof Rutkowski znalazł pytona? Zdjęcie podzieliło internautów