Koniec zgłoszeń do SN. Najpopularniejsze: Izba Dyscyplinarna i Kontroli Nadzwyczajnej

Koniec zgłoszeń do SN. Najpopularniejsze: Izba Dyscyplinarna i Kontroli Nadzwyczajnej

Sąd Najwyższy
Sąd Najwyższy Źródło: Flickr / ojo666
Kandydaci na wolne miejsca w Sądzie Najwyższym mogli zgłaszać się do 29 lipca. O północy w niedzielę upłynął termin nadsyłania wniosków, ale wciąż liczyć się będą pisma nadane na poczcie przed upływem tej daty. O pierwsze ogólne spojrzenie na kandydatów do SN pokusili się dziennikarze RMF FM.

Kandydatury na stanowiska sędziowskie w Sądzie Najwyższym można było zgłaszać do Krajowej Rady Sądownictwa do końca 29 lipca. Choć początkowo zainteresowanych na 44 wolne stanowiska nie było zbyt wielu, w ostatnich dniach przed upływem terminu ruszyła lawina zgłoszeń.

Jak zwraca uwagę Tomasz Skory z RMF FM, największym zainteresowaniem cieszyła się nowo powstała Izba Dyscyplinarna. Oczywiście nie bez znaczenia jest fakt, że w izbie tej wynagrodzenie sędziów będzie wyższe o 40 procent od i tak dużej pensji sędziego SN. Na 16 wolnych miejsc wpłynęła aż połowa z ponad setki wszystkich zgłoszeń. Drugą najbardziej popularną izbą jest także powołana do życia przez nowelizację ustawy o SN Izba Kontroli Nadzwyczajnej. Na 20 wolnych miejsc zgłosiło się około 40 kandydatów.

Choć większość ze zgłaszających się to sędziowie, adwokaci i radcowie prawni, wcale nie dominują wśród nich prawnicze autorytety. Kilkunastu profesorów i doktorów habilitowanych liczebnie przewyższają nawet sędziowie rejonowi. Dokładne informacje o kandydatach przedstawione zostaną za kilka dni, gdy do KRS napłyną ostatnie zgłoszenia, wysłane jeszcze przed północą w niedzielę.

Czytaj też:
Nocne głosowanie i protest przed Senatem. Przyjęto nowelizację ustaw sądowych