Dolny Śląsk. Kontrowersyjny teledysk nagrany we wnętrzach parafii. Proboszcz przeprasza wiernych

Dolny Śląsk. Kontrowersyjny teledysk nagrany we wnętrzach parafii. Proboszcz przeprasza wiernych

Scena z teledysku Powerwolf
Scena z teledysku PowerwolfŹródło:YouTube
Metalowa grupa Powerwolf nagrała teledysk do nowej piosenki we wnętrzu jednego z kościołów na Dolnym Śląsku. Rzecznik kurii przeprasza wiernych, którzy poczuli się tym faktem urażeni.

Kilka tygodni temu zespół niemiecko-rumuński Powerwolf opublikował na swoim kanale na portalu Youtube teledysk zatytułowany „Fire & Forgive”. Z treści piosenki można się dowiedzieć m.in. o oczyszczaniu przez ogień. W teledysku pojawiają się, wampiry, wilki oraz liczne płomienie. Wnikliwi obserwatorzy dopatrzyli się, że klip został nagrany we wnętrzach kościoła w Ścinawce Średniej w województwie dolnośląskim. Część wiernych nie kryje oburzenia tym faktem i mówi wprost o profanacji świątyni i obrazie uczuć religijnych.

Co na to kuria?

W związku ze sprawą, ks. Daniel Marcinkiewicz, rzecznik prasowy Świdnickiej Kurii Biskupiej wydał specjalne oświadczenie, w którym podkreślił, że „proboszcz Parafii św. Marii Magdaleny w Ścinawce Średniej wyraził zgodę w dobrej wierze na nagranie scen filmowych w kościele”. „W rzeczywistości sceny nagrane w świątyni, zostały użyte do niewłaściwych celów, co stanowi nadużycie zarówno w stosunku do sakralności miejsca, jakim jest kościół, jak również wobec zaufania, jakie wykazał ksiądz odpowiedzialny za tę świątynię” - czytamy w komunikacie. Rzecznik kurii dodał, że proboszcz ze Ścinawki Średniej wyraził ubolewanie, że doszło do tego rodzaju zdarzenia, przepraszając wszystkich, którzy mieli prawo poczuć się tą sytuacją urażeni oraz oświadcza, że zdecydowanie jest przeciwny wykorzystywaniu kościoła i innych miejsc sakralnych do celów naruszających świętość i profanujących te miejsca.

Źródło: Diecezja Świdnicka