W piątek 16 sierpnia lekarzowi ginekologowi Monzerowi M. prokurator zarzucił popełnienie czterech przestępstw polegających na doprowadzeniu pacjentek do obcowania płciowego lub poddania się innej czynności seksualnej.
Jak ustalono w toku postępowania wszystkie pięć pokrzywdzonych było pacjentkami podejrzanego lekarza, a czyny miały zostać popełnione w jego gabinecie w Zabrzu, w trakcie przeprowadzania badań ginekologicznych, podczas gdy w gabinecie znajdowała się jedynie pacjentka i lekarz.
Z uwagi na grożącą podejrzanemu surową karą, a także realną obawę matactwa procesowego, na wniosek prokuratura wobec podejrzanego lekarza ginekologa Monzera M. sąd zastosował środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres 3 miesięcy.
Ponadto na poczet przyszłych kar i między innymi zadośćuczynienia dla pokrzywdzonych zabezpieczono mienie należące do podejrzanego lekarza w postaci dwóch samochodów i gotówki o łącznej wartości 90 tysięcy złotych.
Za każde z zarzucanych przestępstw podejrzanemu grozi kara do 12 lat pozbawienia wolności.
Czytaj też:
Ponad 1000 dzieci molestowanych przez księży. Biskup prosi o wybaczenie
Zatrzymanie ginekologa podejrzanego o gwałt