Szczerski żartuje ze zdjęcia z gabinetu Trumpa. „Prezydent tyle razy słyszał, że będzie siedział...”

Szczerski żartuje ze zdjęcia z gabinetu Trumpa. „Prezydent tyle razy słyszał, że będzie siedział...”

Podpisanie deklaracji polsko-amerykańskiej
Podpisanie deklaracji polsko-amerykańskiej Źródło: Twitter / @realDonaldTrump
Nie milknie dyskusja na temat słynnego już zdjęcia Andrzeja Dudy w gabinecie Donalda Trumpa. Minister w Kancelarii Prezydenta RP Krzysztof Szczerski na antenie RMF FM stwierdził, że cała sytuacja jest „żartobliwa”. – Ważniejsze jest to, co jest treścią rozmów i dokumentu, a nie obrazka – ocenił.

To zdjęcie stało się głównym tematem dyskusji w kontekście wizyty polskiej pary prezydenckiej w Stanach Zjednoczonych. Na oficjalnym koncie na  opublikowano fotografię pokazującą stojącego przy rogu biurka prezydenta USA przed podpisaniem wspólnej deklaracji. Zdjęcie wywołało w sieci prawdziwą burzę. Pojawiły się pytania, dlaczego polski prezydent podpisywał dokument na stojąco i kto odpowiada za takie ustawienie.

Szczerski: Ważniejsze jest to, co jest treścią rozmów

– Prezydent tyle razy słyszał ostatnio, że będzie siedział, że postanowił postać tym razem. Żartem trochę odpowiadam, bo sytuacja jest bardzo żartobliwa – skomentował w RMF FM Krzysztof Szczerski, minister w Kancelarii Prezydenta RP. Jego zdaniem, „jak ktoś ma problemy z pisaniem i czytaniem, zatrzymuje się na poziomie obrazków, to może skupia się wyłącznie na obrazkach”. – Ważniejsze jest to, co jest treścią rozmów i co treścią dokumentu, a nie obrazka – dodał.

Szczerski zapewnił, że prezydent Duda jest zadowolony z treści rozmów. – Wszyscy ci, którzy przygotowali treść tych rozmów, myślę, że nie mogą się czuć w tej sprawie zagrożeni – wyjaśnił. – Nic się nie wydarzyło takiego, co by miało powodować dymisje – uciął.

Prezent od Trumpa

Minister w Kancelarii Prezydenta RP zdradził, że Andrzej Duda dostał od Donalda Trumpa pióro, którym podpisywano wspomnianą wyżej deklarację. – Niedługo pewnie będzie przeznaczone na aukcję charytatywną – tłumaczył.

Szczerski był pytany w RMF FM również o słowa prezydenta Dudy, który stwierdził, że amerykańska baza wojskowa w Polsce mogłaby nazywać się „Fort Trump”. – Jak widać, ta nazwa stała się bardzo dobrym skrótem myślowym, dzięki któremu dyskusja, która jest dyskusją poważną o bazie amerykańskiej w Polsce, znalazła swój twitterowy skrót. (...) Mamy Fort Trump i wszyscy rozumieją, o co chodzi – wskazał Szczerski.

Czytaj też:
Prezydent Duda podpisywał deklarację na stojąco. „Brak szacunku ze strony Amerykanów”

Galeria:
Wizyta prezydenta Andrzeja Dudy w USA. Podpisanie deklaracji
Źródło: RMF 24 / Wprost.pl