Lubnauer: Nowy klub nie jest klubem Koalicji Obywatelskiej

Lubnauer: Nowy klub nie jest klubem Koalicji Obywatelskiej

Katarzyna Lubnauer, Nowoczesna
Katarzyna Lubnauer, Nowoczesna Źródło: Newspix.pl / DAMIAN BURZYKOWSKI
– Nie doszło do żadnego połączenia klubów. Przeszła grupa posłów. Z automatu wszystkie te osoby, które wyszły z klubu Nowoczesnej, przestają być członkami Nowoczesnej, bo tak mówi statut – powiedziała Katarzyna Lubnauer komentując powstanie klubu parlamentarnego Platforma Obywatelska – Koalicja Obywatelska.

Zdaniem przewodniczącej Nowoczesnej, nie doszło do połączenia klubów, a nowy klub „nie jest klubem Koalicji Obywatelskiej”. – Przejście kilku posłów nie czyni z tamtego klubu, klubu Koalicji Obywatelskiej. To, co się dzisiaj stało, niewątpliwie nadwyręża nasze wzajemne zaufanie, ale nie zmienia to faktu, że uważam, że szersza koalicja – Koalicja Obywatelska – jest potrzebna Polsce – mówiła Lubnauer. Jak dodała, taka sytuacja utrudnia rozmowy koalicyjne, jednak ich nie zamyka.

W środę Platforma Obywatelska poinformowała, że powstał nowy klub parlamentarny: PO-Koalicja Obywatelska. Później podano, że do PO dołączy ośmiu posłów – siedmiu z Nowoczesnej oraz jeden niedawno wykluczony z tego ugrupowania. Na mocy statutu Nowoczesnej, wszyscy przestali tym samym być członkami tej partii.

„W posiedzeniu klubu PO bierze udział 7 posłów z Nowoczesnej, w tym Kamila Gasiuk-Pichowicz, Piotr Misiło, Kornelia Wróblewska, Marek Sowa, Michał Jaros...Klub zmienił nazwę na Klub parlamentarny Platforma Obywatelska- Koalicja Obywatelska” – napisał na Twitterze Marcin Święcicki. Chwilę po posiedzeniu poinformowano, że parlamentarzyści dołączają do Grzegorza Schetyny. W takiej sytuacji Nowoczesna staje się kołem.

Zamieszanie w Nowoczesnej

Szefowa klubu poselskiego Kamila Gasiuk-Pihowicz w środę przekazała, że prezydium opowiedziało się za uchwałą członków Nowoczesnej nt. stworzenia wspólnego klubu z Platformą Obywatelską. Głos w tej sprawie zabrał także rzecznik Jan Grabiec. Na swoim profilu na Twitterze zamieścił uchwałę prezydium klubu, która jest datowana na 5 grudnia. „Jesteśmy przekonani, że tylko działając razem stworzymy siłę zdolną zarówno odsunąć od władzy , jak też zaproponować Polakom odważną i realistyczną wizję społeczeństwa i państwa, które wspólnie odbudujemy po czterech latach nieudolnych i aferalnych rządów partii Jarosława Kaczyńskiego” – napisano.

W uchwale PO zaznaczono, że we władzach nowego klubu mieliby zasiadać na zasadzie pełnego partnerstwa reprezentanci obu formacji. „Kolejnym krokiem powinno być powołanie wspólnych zespołów programowych i stworzenie jednej wspólnej listy w przyszłorocznych wyborach parlamentarnych” – czytamy. W uchwale stwierdzono, że „oba ugrupowania łączy zarówno przywiązanie do wolności – osobistej i gospodarczej – jak też przekonanie, że Polacy zasługują na silne i skuteczne państwo, które obroni ich przed zagrożeniami zewnętrznymi, będzie potrafiło pomóc najbardziej potrzebującym, a polskim dzieciom zagwarantuje równość szans życiowego startu”.

Z kolei w uchwale prezydium klubu poselskiego Nowoczesna zaznaczono, że po sukcesie Koalicji Obywatelskiej w wyborach samorządowych posłowie opowiadają się za kontynuowaniem współpracy także w wyborach do PE oraz parlamentarnych. „Koalicja Obywatelska dała Polkom i Polakom nadzieję na odsunięcie autorytarnych rządów, prowadzących do wyprowadzenia Polski z Unii Europejskiej. Nie możemy zawieść nadziei, którą zostaliśmy obdarzeni” – napisano w uchwale Nowoczesnej.

Jak podał portal Gazeta.pl, klub Nowoczesnej odrzucił uchwałę. – Klub nie zdecydował się na włączenie do klubu Koalicji Obywatelskiej, nie podjął uchwały, której chciała Kamila Gasiuk-Pihowicz – skomentowała w rozmowie z TVN24 szefowa partii . Okazało się, że uchwała została podjęta przez prezydium klubu, a nie cały klub. – Mieliśmy za sobą rozmowę nt. wzmacniania KO poprzez powstanie wspólnego klubu. Taka uchwała popierająca powstanie klubu Koalicji Obywatelskiej tutaj w parlamencie została podjęta na prezydium. Natomiast po dyskusji, jaka została przeprowadzona i na poprzednim klubie, i na zarządzie, i teraz także na posiedzeniu klubu poselskiego Nowoczesnej, taka uchwała została odrzucona – poinformowała Gasiuk-Pihowicz, która jest wśród trzech członków prezydium podpisanych pod uchwałą.

Pytana później, czy w klubie jest jeszcze miejsce dla Kamili Gasiuk-Pihowicz, Lubnauer oświadczyła, że jest ona wciąż członkiem Nowoczesnej i szefową klubu. Podkreśliła jednocześnie, że Gasiuk-Pihowicz zachowała się wbrew woli partii. Dodała jednak, że będzie jeszcze rozmawiać z nią na temat dalszej współpracy. – Wspólny klub nie jest formą wzmocnienia Koalicji Obywatelskiej. Siłą KO jest różnorodność – oceniła szefowa Nowoczesnej.

Czytaj też:
„Ludzie nie wierzą, że nie jem mięsa”. Kulturysta weganin chwali się ciałem na Instagramie
Czytaj też:
Klub parlamentarny PO zmieni swoją nazwę. „Siódemka posłów Nowoczesnej przechodzi do nas”

Źródło: X-news / Wprost.pl