37. rocznica wprowadzenia stanu wojennego. Kalendarium ostatnich tygodni 1981 roku

37. rocznica wprowadzenia stanu wojennego. Kalendarium ostatnich tygodni 1981 roku

25 listopada

Rozpoczyna się strajk w Wyższej Oficerskiej Szkole Pożarnictwa w Warszawie. Podchorążowie domagają się objęcia uczelni ustawą o szkolnictwie wyższym, sprzeciwiając się podporządkowaniu jej przepisom dotyczącym uczelni wojskowych. Strajk popiera „Solidarność” Regionu Mazowsze.

27-28 listopada

Obraduje VI Plenum Komitetu Centralnego PZPR. W swoim przemówieniu gen. Jaruzelski stwierdza: „obecnego stanu utrzymać dłużej nie można, proces rozkładowy musi być zatrzymany. Inaczej nieuchronnie doprowadzi to do konfrontacji, do stanu typu wojennego”. Plenum zobowiązuje kierownictwo partii do wprowadzenia ustawy „O nadzwyczajnych środkach działania w interesie ochrony obywateli i państwa”.

2 grudnia

Oddziały ZOMO atakują Wyższą Oficerską Szkołę Pożarnictwa w Warszawie. Oprócz wyłamania bramy, oddział desantowy wyładowany został także z helikoptera na dach uczelni. Strajk zostaje rozbity (część studentów próbuje jeszcze strajkować na Politechnice Warszawskiej). Powszechnie uważa się, że atak na WOSP był próbą generalną taktyki rozbijania strajków przed wprowadzeniem stanu wojennego.

3 grudnia

Komisja Krajowa „Solidarności” obraduje w Radomiu. Kierownictwo związku, pewne jego siły, zapowiada 24-godzinny strajk ostrzegawczy w razie uchwalenia ustawy o specjalnych pełnomocnictwach dla rządu, oraz powszechny strajk generalny w razie wprowadzenia jej w życie. Następowała powolna radykalizacji szefostwa związku, łącznie z samym Lechem Wałęsą. Obrady zostały potajemnie nagrane przez Eligiusza Naszkowskiego, przewodniczącego „Solidarności” w Pile i tajnego współpracownika SB o pseudonimie „Grażyna”. Po kilku dniach taśmy z Radomia, udostępnione policji politycznej i odpowiednio zmontowane, zostały upublicznione w mediach. Obrady KK zostały przedstawione jako zbiorowisko antysystemowych radykałów, słynna stała się wypowiedź Karola Modzelewskiego, który mówiąc o rządzących zapewniał, że „bój to będzie ich ostatni”.