Nowe zarzuty dla kardiochirurga?

Nowe zarzuty dla kardiochirurga?

Dodano:   /  Zmieniono: 
Aresztowany lekarz ze szpitala MSWiA w Warszawie może usłyszeć nowe zarzuty korupcyjne. Śledczy rozważają też zaostrzenie jednego z zarzutów, który już mu postawili - informuje "Życie Warszawy".

Chodzi o pozostawienie u operowanego pacjenta gazika używanego przy zabiegu. To zaniedbanie śledczy wstępnie uznali za narażenie chorego na "niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia". Ale to zachowanie lekarza - jak wynika z informacji "ŻW"- może być ocenione surowiej. - Wciąż to badamy - mówi Tomasz Frątczak, rzecznik Centralnego Biura Antykorupcyjnego.

Mirosław G. jest podejrzany o przyjmowanie łapówek, mobbing, zabójstwo w tzw. zamiarze ewentualnym (tzn., że nie zamierzał zabić, ale godził się na śmierć) Jerzego Gołąba, rolnika spod Sieradza.

Na ordynatorze ciąży też zarzut narażenia na utratę życia lub zdrowia innego pacjenta, którego personalia są tajemnicą.

Z informacji "ŻW" wynika, że tej sprawie śledczy przyglądają się szczególnie wnikliwie. Jak ustalili, G. operował chorego, a gdy po zabiegu pacjent miał już założone szwy, ktoś z personelu medycznego zwrócił uwagę, że brakuje jednego gazika. Lekarz miał to zlekceważyć, mówiąc: "Nie będzie-my go otwierać". Tak ma wynikać z relacji świadków.

pap, ss